Arnold po Osamie - czyli kolejny wirus
Po Osama bin Laden atakuje wirus "Arnold Schwarzenegger"
Nowy rodzaj wirusów, żerujący na bardziej naiwnej części internautów, pojawił się w ostatnich dniach w sieci. Pierwszym z nich był ten, podający informację o samobójczej śmierci Osamy bin Ladena. Kolejny, skorzystał z tej samej techniki „zachęcania” do zajrzenia pod podany adres internetowy gdzie na ciekawskich czeka Trojan. Tym razem jednak, zamiast śmierci bin Ladena, przynętą miał być martwy Arnold Schwarzenegger - informuje serwis pclab.
Mimo, że przemycany trojan nie jest najnowszy (Hackarmy Trojan), podejrzewa się, że te dwa incydenty, z Osamą i gubernatorem Kalifornii, nie są ostatnimi próbami autorów tych mało pomysłowych robaków, pisze The Register.
Dołącz do dyskusji: Arnold po Osamie - czyli kolejny wirus