Burda Media Polska miała 3,7 mln zł zysku, wpływy wzrosły o 13 proc.

Przychody netto Burda Media Polska ze sprzedaży produktów zmalały ze 139,8 do 130,87 mln zł, a ze sprzedaży towarów i materiałów poszły w górę z 3,34 do 32,03 mln zł. Wpływy od spółek zależnych zmalały z 962,8 do 489,4 tys. zł, koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby - z 781,7 do 671,8 tys. zł, a wynik ze zmiany stanu produktów - z 1,12 mln zł do 93,6 tys. zł.

Mniej z reklam, więcej ze sprzedaży prasy i książek

Wpływy reklamowe Burda Media Polska zmniejszyły się z 66,18 do 65,72 mln zł, a ze sprzedaży wyrobów - z 68,32 do 60,06 mln zł, natomiast przychody ze sprzedaży towarów poszły w górę z 3,34 do 32,03 mln zł.

Firma w sprawozdaniu złożonym w KRS nie wyszczególniła, ile wyniosły przychody ze sprzedaży prasy, ile ze sprzedaży książek, a ile z pozostałych źródeł. W portfolio prasowym wydawnictwa jest ok. 20 tytułów, w tym magazyny luksusowe (m.in. „Gala”, „Gala Men”, „Glamour”, „Elle”), poradnikowe (m.in. „Dobre Rady”, „Claudia”), podróżnicze („National Geographic”, „NG Traveler”), kulinarne („Przyślij przepis”, „Sól i pieprz”, „Smaczny Tydzień”, „Moje Gotowanie”) oraz popularno-naukowe (m.in. „Focus”). Ponadto firma wydaje serwisy internetowe (głównie pod markami swoich magazynów drukowanych), zajmuje się custom publishingiem i publikuje książki.

Mniej na pensje i usługi obce

Wydatki operacyjne Burda Media Polska zwiększyły się o 12,6 proc. - ze 142,33 do 160,26 mln zł. Wynika to głównie ze wzrostu wartości sprzedanych towarów i materiałów z 3,23 do 29,91 mln zł.

Natomiast nakłady na usługi obce zmalały z 83,31 do 75,57 mln zł, na wynagrodzenia - z 31,04 do 30,16 mln zł, a na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze - z 4,91 do 4,57 mln zł.

W ub.r. w firmie było 251 pracowników etatowych, o jeden mniej niż w 2018 roku. Na zeszłoroczny zespół składało się przede wszystkim 102 osoby w redakcjach, 73 w dziale reklamy, 26 w pionach finansów i kadr oraz 21 w działach prenumeraty i kolportażu.

Koszty amortyzacji zwiększyły się z 1,92 do 2,06 mln zł, zużycia materiałów i energii - z 15,53 do 15,39 mln zł, nakłady na podatki i opłaty - z 245,6 do 261,9 tys. zł, a pozostałe koszty rodzajowe - z 2,14 do 2,34 mln zł.

Zysk na pokrycie wcześniejszy strat

Znacząco poprawiły się wyniki rentowności Burda Media Polska. Zysk sprzedażowy wzrósł z 2,71 do 3,41 mln zł, wynik operacyjny - z 1,03 mln zł straty do 4,52 mln zł zysku, wynik brutto - z 916,2 tys. zł straty do 4,74 mln zł zysku, a zysk netto - z 679 tys. zł do 3,66 mln zł, mimo, że koszt podatku dochodowego poszedł w górę z -1,59 do 1,08 mln zł.

W zeszły poniedziałek Burda International Holding, jedyny udziałowiec polskiej firmy, zdecydował, że zeszłoroczny zysk netto zostanie przeznaczony na pokrycie jej wcześniejszych strat. Na koniec ub.r. te skumulowanie straty wynosiły 185,91 mln zł.

Cięcia wskutek epidemii

W kwietniu br., reagując na izolację społeczną i spowolnienie gospodarcze wskutek epidemii koronawirusa Burda Media Polska podobnie jak wielu innych wydawców prasowo-internetowych wprowadziła duże oszczędności. Firma zwolniła blisko 50 osób oraz obniżono wynagrodzenia na cztery miesiące: członkom zarządu o 45 proc., a pozostałym pracownikom maksymalnie o 20 proc.

- Podjęte zostały działania restrukturyzacyjne oraz przegląd produktów, m.in. dokonano optymalizacji zatrudnienia i kosztów wynagrodzeń, renegocjacji umów dotyczących nabywanych usług i odroczono możliwe płatności, które mogły zostać odłożone w czasie. Spółka złożyła także wniosek o dofinansowanie do kosztów wynagrodzeń ze środków tarczy antykryzysowej za 3 miesiące, który do dnia sporządzenia niniejszego sprawozdania finansowego nie został jeszcze rozpatrzony - wyliczono w sprawozdaniu firmy sporządzonym pod koniec maja.

Zaznaczono, że dzięki tym cięciom, nawet bez wsparcia z tarczy antykryzysowej, spółka będzie mogła kontynuować działalność przy założeniu, że jej przychody zmaleją w br. o ok. 25 proc. Dodano, że wydawnictwo nie korzysta z finansowania zewnętrznego (oprócz kredytu kupieckiego) i nie zamiarze po nie sięgnąć w najbliższej przyszłości.

Firma zwróciła uwagę, że w maju sytuacja rynkowa była lepsza niż w kwietniu. - Biorąc pod uwagę ten pozytywny trend oraz wpisaną w działalność Spółki sezonowość, skutkującą historycznie lepszymi wynikami w drugiej połowie roku w stosunku do pierwszej, a także wpływ podjętych już działań oszczędnościowych, których pełny wpływ nie jest jeszcze odzwierciedlony w aktualnych wynikach Spółki, w drugiej połowie roku kierownictwo Spółki spodziewa się dalszej poprawy sytuacji finansowej. Potwierdzają to rzeczywiste dane za kwiecień i maj 2020 r., pokazujące, iż Spółka posiadała na koniec z każdego z tych miesięcy środki pieniężne zbliżone do przyjętych w planie, co potwierdza dobrą sytuację płynnościową Spółki - opisano.