Catherine Zeta-Jones leczy się psychiatrycznie. “Leczenie przynosi skutki”
Aktorka Catherine Zeta-Jones przechodzi miesięczną kurację psychiatryczną związaną z jej zaburzeniami dwubiegunowymi. Mąż gwiazdy - Michael Douglas - poinformował, że leczenie przynosi pożądane skutki.
Para zdecydowała się na upublicznienie informacji związanych z chorobą Jones, by zapobiec lawinie plotek i niedomówień. Terapia rozpoczęła się w kwietniu, planowo ma trwać 30 dni.
Douglas przebywa obecnie w Cannes, gdzie na tamtejszym festiwalu promuje swoją nową rolę w filmie biograficznym "Behind The Candelabra", gdzie wciela się w postać słynnego artysty estradowego Liberace. Jest to jego pierwsza główna rola po przebytej chorobie nowotworowej - Michael Douglas przez dwa lata walczył z rakiem krtani. Jak zapewnia, udział w obrazie Stevena Soderbergha sprawiła mu wiele radości.
- Cieszyłem się, że po prostu żyję i wtedy w moich rękach znalazł się jeden z najlepszych scenariuszy, jaki kiedykolwiek czytałem - mówi Michael Douglas. - Soderbergh powiedział mi, że będzie reżyserować ten film, Jerry Weintraub zajmie się produkcją, a Matt Damon zagra obok mnie główną rolę, a ja będę Liberacem. Myślałem sobie: "To jest zbyt dobre, żeby było prawdziwe". Ale byłem gotowy na trochę szczęścia.
Film "Behind The Candelabra" ukazał się 21 kwietnia. Catherine Zetę-Jones można było ostatnio oglądać w thrillerze "Panaceum", gdzie wcielała się w postać psychiatry, dr Victorii Siebert.
Dołącz do dyskusji: Catherine Zeta-Jones leczy się psychiatrycznie. “Leczenie przynosi skutki”