Platformy cyfrowe będą przekazywać skarbówce dane o użytkownikach
Trwają konsultacje w sprawie zmian w przepisach podatkowych, implementujących dyrektywę DAC7. Określa ona mianem platformy cyfrowej usługi typu Allegro, Booking czy Uber. Ich właściciele będą musieli przekazywać dane o sprzedawcach do szefa Krajowej Izby Skarbowej. Zaniepokojenie w tej sprawie wyraziła Konfederacja Lewiatan.
Zmiany dotyczą projektu ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami oraz niektórych innych ustaw, wdrażających unijną dyrektywę DAC7, w zakresie ustanowienia nowych obowiązków sprawozdawczych dla operatorów platform cyfrowych. Nie chodzi o platformy typu Polsat Box czy Canal+, tylko strony internetowe i aplikacje, które pozwalają użytkownikom sprzedawać swoje rzeczy albo świadczyć usługi. Zmiany obejmą na przykład usługi transportowe i polegające na dostarczaniu jedzenia (Uber, Bolt, Wolt), poświęcone sprzedaży towarów (Allegro, OLX, Amazon, Vinted), zajmujące się wynajmem nieruchomości (Airbnb, Booking), wypożyczaniem pojazdów typu samochody, rowery, hulajnogi (Panek, Traficar) albo szkoleniami na żywo poprzez internet.
Zobacz także: UOKiK sprawdza nowe oznaczenia promocji: nieprawidłowości w e-commerce, ruszają kontrole w sklepach stacjonarnych
Pierwsze raportowanie w styczniu 2024 roku
Za pomocą dyrektywy Unia Europejska chce walczyć z „szarą strefą”. Zgodnie z projektem platformy cyfrowe będą zobowiązane do przekazywania Szefowi Krajowej Administracji Skarbowej informacji o sprzedawcach podlegających raportowaniu (przesyłane będą dane sprzedawców tzw. użytkowników platform cyfrowych oraz wysokość osiągniętego przez nich przychodu); przestrzegania określonych procedur należytej staranności dotyczących m.in. ustalenia statusu sprzedawców, ich rezydencji oraz wiarygodności uzyskanych od nich informacji; przestrzegania procedury wyboru jednego państwa członkowskiego.
Ustawa ma wejść w życie 1 maja 2023 roku. Pierwsze raportowanie ma być przeprowadzone w okresie od 1 stycznia 2024 roku do 31 stycznia 2024 roku i dotyczyć okresu sprawozdawczego, który zakończy się w 2023 roku. Konfederacja Lewiatan twierdzi, że może się to okazać dość sporym wyzwaniem logistyczno-technicznym. Organizacja skupiająca przedsiębiorców zwraca uwagę na to, że projekt ustawy w pewnych kwestiach różni się od założeń dyrektywy UE. Dotyczy to przede wszystkim: kwestii wyboru państwa członkowskiego, w którym raportujący operatorzy platform będą wypełniali obowiązki sprawozdawcze oraz wpływu tego wyboru na obowiązki sprawozdawcze tych operatorów w innych państwach. Różnice są też w definicji sprzedawcy podlegającego raportowaniu jak również zakresu informacji podlegających raportowaniu oraz prawidłowej implementacji zasady „pojedynczej rejestracji” / „jednego państwa raportowania”, zasad weryfikowania informacji gromadzonych przez operatorów platform.
Zobacz także: Producenci muszą zmienić w UE ładowarki na USB-C. Podano dokładne daty
Przedsiębiorcom grożą kary
Lewiatan przekonuje, że zakres nowych obowiązków jest zbyt szeroki.
- Jeżeli różnice te nie zostaną wyeliminowane w ostatecznym projekcie przepisów, wymogi nakładane przez polskie regulacje implementujące dyrektywę DAC7 będą istotnie szersze niż wynika to z jej założeń. W szczególności, biorąc pod uwagę szerszy zakres definicji „sprzedawców podlegających raportowaniu” oraz szerszy zakres informacji podlegających raportowaniu, jak również brak pełnego zwolnienia z obowiązku raportowania w Polsce dla operatorów platform, którzy będą przekazywali dane o sprzedawcach w innym państwie członkowskim UE. W rezultacie operatorzy platform działający w Polsce, którzy dla celów sprawozdawczości przewidzianej dyrektywą DAC7 wybiorą inne niż Polska państwo członkowskie, staną przed dodatkowymi obowiązkami sprawozdawczymi oraz koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów - oceniła Anna Słomińska-Wernik, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Zobacz także: "Lex Pilot" w Sejmie. RPO ma wątpliwości co do jej zgodności z Konstytucją
Kolejną kwestią, która budzi zastrzeżenie przedsiębiorców są sankcje za uchybienia. W razie niewykonania obowiązku sprawozdawczego, Ministerstwo Finansów planuje wprowadzenie kary pieniężnej dla operatora platformy w wysokości nie większej niż 5 mln zł i nie mniejszej niż 100 tys. zł. Lewiatan twierdzi, że są one niewspółmiernie wysokie wobec ilości i zakresu nałożonych nowych obowiązków. Zdaniem organizacji, wśród okoliczności rzutujących na wysokość kary powinny znaleźć się przesłanki związane z biernością sprzedawcy i brakiem jego współpracy w przekazaniu informacji lub brakiem jego współpracy w wyjaśnieniu i skorygowaniu nieprawidłowych danych.
- Postulujemy zatem obniżenie kar przewidzianych dla operatorów platform cyfrowych oraz o wdrożenie dyrektywy DAC7 zgodnie z jej założeniami - dodała Anna Słomińska-Wernik.
Dołącz do dyskusji: Platformy cyfrowe będą przekazywać skarbówce dane o użytkownikach
...kto zabiera głos? Konfederacja Lewiatan 😅