Gamedust chce osiągnąć "break even point" w '23; nie wyklucza emisji akcji

"Przychody w zeszłym roku mieliśmy na poziomie 2 mln zł, przy stracie netto na poziomie 1,3 mln zł (...). Planujemy osiągnięcie +break even+ na 2023 r. Jesteśmy spółką rozwijającą się, działającą na nowym rynku" - powiedział prezes Paweł Flieger.

Jak wyjaśnił, rok 2021 był okresem, w którym rozpoczął się proces zmiany przedmiotu działalności spółki i połączenia z Gamedust sp. z o.o., a na wynik miały wpływ także inne czynniki jak realizacja projektu GameINN oraz inwestycja w Bluekey.

Zarząd jest przekonany, że w kolejnych okresach o wynikach będzie decydowała przede wszystkim działalność podstawowa, jaką jest produkcja i wydawanie gier komputerowych, głównie na platformy VR.

Działalność Gamedust oparta jest o trzy linie biznesowe

Działalność Gamedust, zgodnie ze strategią, oparta jest o trzy linie biznesowe: rozbudowę portfolio własnych IP gier wirtualnej rzeczywistości (VR), działalność usługową w obszarze produkcji oraz wydawania gier oraz rozwój autorskiej linii biznesowej polegającej na łączeniu ze sobą świata materialnego i wirtualnej rzeczywistości (Connected Realities).

Gamedust na koniec 2021 roku posiadał w swoim portfolio cztery tytuły (Neverout, Overflight, Spuds Unearthed oraz Yupitergrad), których łączna sprzedaż na wszystkie platformy przekroczyła narastająco 200 tys. egzemplarzy. Obecnie trwają prace nad tytułem Yupitergrad 2: The Lost Station.

W ramach działalności wydawniczej na 2022 r. zapowiedziane zostały trzy tytuły, których Gamedust będzie wydawcą: Best Forklift Operator, Sunrise GP oraz Rooms of Realities. Ten ostatni tytuł produkowany jest przez spółkę-córkę Bluekey.

Gamedust jest obecnie notowany na rynku NewConnect. Zarząd pytany o możliwość przeniesienia notowań na główny parkiet wyjaśnił, że na razie spółka jest za mała na taki krok.

Nie jest natomiast wykluczony w przyszłości debiut na parkiecie spółki Bluekey.

"Moment, w którym zrodził się ten pomysł (debiutu - przyp. PAP), to był moment, w którym sentyment na giełdzie - jeśli chodzi o spółki gamingowe - był bardzo dobry. W tej chwili ten sentyment jest gorszy. Planujemy dowiezienie spółki w takiej kondycji byśmy mieli wybór, czy chcemy ją umieścić na rynku papierów wartościowych, czy rozwijać w inny sposób. (...) Decyzję, czy spółka będzie miała debiut na którejkolwiek z giełd będzie można podejmować najwcześniej za rok. Jest to jedna z opcji, którą poważnie rozważamy" - dodał Flieger.

Prezes odniósł się także do możliwości pozyskania przez Gamedust środków poprzez emisję akcji.

"Będziemy prawdopodobnie korzystać z możliwości, które daje nam giełda" - powiedział.

"Myślimy na temat emisji, ale jest to skorelowane z tym, jak mocno jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłość planów do realizacji. W tej chwili weryfikujemy ścieżki rozbudowy studia, rozbudowy o kolejne zespoły produkcyjne, ewentualnie akwizycji" - dodał prezes.