Startuje anglojęzyczna wersja Zrzutka
Ruszyła platforma 4fund.com - anglojęzyczna wersja serwisu finansowania społecznościowego Zrzutka.pl.
W tym roku Zrzutka obchodzi swoje 10 urodziny, niedawno serwis świętował miliard złotych wpłat. W tym okresie, została stworzona anglojęzyczna wersja Zrzutki czyli 4fund. Od teraz zagraniczna wersja platformy jest już dostępna dla internautów w całej Unii Europejskiej, dając im możliwość tworzenia i wspierania internetowych zbiórek. Co ważne, za darmo i bez prowizji.
- W Polsce rynek finansowania społecznościowego skurczy się około 10 proc. i będzie wart niespełna miliard złotych w 2023 roku. Podczas, gdy wartość globalnego rynku crowdfundingu w tym roku będzie na poziomie 15,5 miliardów dolarów, czyli około 62 miliardów złotych, przy dynamice na poziomie 16 proc. Estymuje się, że w 2027 roku wartość tego rynku zbliży się do 28 miliardów dolarów, tj. około 112 miliardów złotych - mówi Tomasz Chołast, członek zarządu zrzutka.pl.
Start 4fund.com, był pierwotnie planowany na pierwszy kwartał br., jednak ostatecznie termin został przesunięty na trzeci. Jednym z głównych powodów decyzji o zmianie terminu startu, była kwestia walki o zachowanie status quo w obszarze podatków od zrzutek w Polsce. Nowe, niekorzystne prawo zostało uchwalone przez Sejm w styczniu 2023 r. i wprowadzało dodatkowe opodatkowanie internetowych zrzutek.
W czerwcu br. prezydent RP podpisał nowe prawo, znoszące dodatkowe obciążenia fiskalne dla internetowych zrzutek. Dzięki temu, platforma mogła skoncentrować się na dokończeniu przygotowań do ekspansji zagranicznej.
Zrzutka osiągnie zagraniczny sukces?
- Na początku chcemy skupić się na rynku europejskim. Stąd, już teraz portal jest dostępny we wszystkich krajach UE w wersji anglojęzycznej, tzn. że obywatele wszystkich tych krajów będą się mogli rejestrować i organizować zbiórki. Planujemy stopniowe wychodzenie z promocją portalu na kolejne kraje, zaczynając od Irlandii, a następnie w Niemczech – mówi Tomasz Chołast.
- Śledzimy biznes crowdfundingowy na całym świecie i zawsze zdumiewał nas jeden fakt. Gracze z tego sektora, także Ci najbardziej znani, pobierają wysokie prowizje (zwykle od 5 proc. do 15 proc.), a dodatkowo organizator zbiórki może czekać nawet ponad 14 dni na wypłatę zebranych środków. Zadziwiające, ale ma to proste wyjaśnienie, wszystkie te portale, o ile nam wiadomo, nie posiadają licencji instytucji płatniczej i do zarządzania wszystkimi kwestiami finansowymi oraz KYC/AML korzystają ze wsparcia zewnętrznych dostawców usług płatniczych lub instytucji finansowych - mówi Krzysztof Ilnicki, CTO i wiceprezes zrzutka.pl. -
– To sprawia, że proces dostarczania wypłat do organizatorów zbiórek na tych platformach jest długi, kosztowny i nieefektywny czasowo. Dlatego właśnie wychodzimy do wszystkich organizatorów zbiórek online w całej Unii Europejskiej z naszym modelem, w którym my sami, jako portal umożliwiamy prowadzenie zbiórek oraz posiadamy status PSP tj. instytucji płatniczej – podsumowuje Ilnicki ze zrzutka.pl.
4Fund działa na zasadach dobrze znanych polskim użytkownikom portalu zrzutka.pl. Zbiórkę można założyć na dowolny cel, zgodny z prawem i regulaminem portalu. Wpłaty obsługiwane są przez MasterCard, Visa, Google Pay i Apple Pay, a wypłaty środków dla organizatorów zrzutek realizowane są w zaledwie kilka sekund, także w weekendy. Dodatkowo, co oprócz natychmiastowej realizacji wypłat, również może być ewenementem, jeśli chodzi o zagraniczną konkurencję, korzystanie z 4fund.com jest całkowicie darmowe. Zarówno zrzutka.pl, jak i 4fund.com nie pobierają prowizji ani od wpłacających, ani od organizujących zrzutki. Istotną różnicą między tymi siostrzanymi portalami jest oczywiście język oraz waluta - na 4fund.com wpłaty i wypłaty realizowane są w euro.
Dołącz do dyskusji: Startuje anglojęzyczna wersja Zrzutka