James Manyika nowym wiceprezesem Google. Czy uratuje wizerunek koncernu?
Google powołał na stanowisko wiceprezesa Jamesa Manyikę, dyrektora McKinsey Global Institute. Nowy menedżer wysokiego szczebla będzie badał związki technologii ze społeczeństwem, ma pomóc Google w poprawie publicznego wizerunku koncernu.
Największe firmy technologiczne w ciągu kilku ostatnich lat mają problemy wizerunkowe. W powszechnej świadomości utrwala się coraz bardziej opinia, że Big Techy mają przez swą strategię niekorzystny wpływ nie tylko na pojedynczych użytkowników, ale także na całe społeczeństwa.
Do takiego obrazu przyczyniają się coraz to nowe fakty na temat działania gigantów technologicznych, jednym z ostatnich przykładów były doniesienia Frances Heugen na temat Facebooka i Instagrama.
Czytaj także: Google pozwany w USA za śledzenie lokalizacji użytkowników
James Manyika wiceprezesem
Na liście Big Techów ze słabą reputacją jest także Google. Teraz koncern uznał, że powinien zająć się krytyką pod swoim adresem bardziej bezpośrednio.
Google zatrudnił Jamesa Manyikę jako pierwszego starszego wiceprezesa ds. technologii i społeczeństwa. W rozmowie z serwisem Engadget koncern poinformował, że Manyika, dyrektor McKinsey Global Institute pomoże zbadać wpływ technologii na społeczeństwo i ukształtować punkt widzenia firmy na takie tematy, jak sztuczna inteligencja, przyszłość pracy, zrównoważony rozwój i inne obszary.
Manyika będzie podlegać bezpośrednio Sundarowi Pichaiowi , szefowi Alphabet i Google’a i współpracować z osobami z zewnątrz oraz personelem wewnętrznym. W założeniach menedżer pomoże zbudować pozycję Google’a jako lidera w zakresie troski o wpływ technologiczy na społeczności i skoncentruje się na długoterminowych inicjatywach na tym polu.
Czytaj także: Niemieckie media kontra wycofanie cookies z Chrome. Wydawcy chcą dochodzenia Komisji Europejskiej
Manyika spędził 28 lat w McKinsey, gdzie pomagał firmom (także z branży technologii) i rządom w podejmowaniu decyzji opartych na trendach gospodarczych i kulturowych. Zasiada również w zarządach instytutów badawczych w Harvard, MIT, Oxford i Stanford.
Ruch Google z pewnością nie jest zaskakujący. Firma stoi przed wieloma procesami antymonopolowymi. Są też posądzenia o to, że Google i Big Tech nie zrobiły wystarczająco dużo, aby walczyć z dezinformacją ochroną prywatności. Powołanie eksperta w randze wiceprezesa zajmującego się relacjami technologie – społeczeństwo ma udowodnić, że Google poważnie podchodzi do problemów i obaw, z którymi stykają się jego użytkownicy.
Dołącz do dyskusji: James Manyika nowym wiceprezesem Google. Czy uratuje wizerunek koncernu?
i dobrze. Im szybciej się zagrają tym lepiej dla ludzi. Więcej tak kolorowych menażerów hehe