Poseł Zjednoczonej Prawicy do naczelnego „Głosu Wielkopolskiego”: jesteś zakompleksionym grubaskiem

Kamil Bortniczuk i Wojciech Wybranowski dyskutowali na Twitterze w środę wieczorem, po porażce Polski ze Szwecją 2:3 eliminującej naszą drużynę z Euro 2020.

- Nasi grali maxa. Dali z wątroby. Zdecydowały detale. Niefart ze Słowacją. Fart z Hiszpanią. Niefart ze Szwecją... cóż pozostaje? #NieSięNieStało - skomentował poseł, związany z Partią Republikańską, której start ogłoszono w zeszły weekend.

- Niefart. :D Nie posle @KamilBortniczuk - Niefart nie grał. Nie został powołany. Zdecydowało przygotowanie, umiejętności i zaangażowanie . Jeden Lewandowski nie robi drużyny – skomentował Wojciech Wybranowski, od niedawna redaktor naczelny „Głosu Wielkopolskiego”. - Ps. Ja dalej czekam na realizacje tego kibicowsko-pilkarskiego wyzwania, które mi Pan rzucił - dodał.

Panie redaktorze @wybranowski. Gdyby Hiszpanie trafili karnego, po dokładnie takim samym meczu - już w sobotę ogłosiłby Pan klęskę. Dzisiaj gdyby RL9 trafił z głowy w I połowie, piałby Pan z zachwytu po wygranej. Taka przywara "kibica", który jedyne co rozumie, to wynik meczu... https://t.co/sE38tolFXb

— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) June 23, 2021

Półtora tygodnia temu, kiedy Polska przegrała 1:2 ze Słowacją w swoim pierwszym meczu na Euro 2020, szef TVP Sport Marek Szkolnikowski napisał: „Siódmy wielki turniej w dwudziestym pierwszym wieku i szósta kompromitacja. Fakt, nie opinia”. - Ogarnij się chłopie. To jest sport. Stałeś, chociaż kiedyś na pełnowymiarowym boisku, żeby pisać takie rzeczy, po takim meczu? - spytał go Kamil Bortniczuk.

- Panie Pośle, skutecznie zmierza Pan do przykrycia kompromitacji naszej kadry własną autokomptomitacją - skomentował Wojciech Wybranowski. - A Pan kiedyś grał w piłkę? Na podwórku choćby? - spytał go poseł. - Nie nigdy. Tylko w bierki. Kierując się pańską logiką ktoś, kto nie przemawiał w sali plenarnej, nie powinien wypowiadać się o polityce. Mówiąc wprost – czas dorosnąć Panie Pośle. Im szybciej, tym lepiej - odpowiedział szef „Głosu Wielkopolskiego”.

- Ubawił mnie Pan do łez. Cieszę się, że Pan tak świetnie zna się na piłce nożnej. Na boisku kiwa Pan rywali jak Jarosława Gowina w polityce. A w polityce radzi Pan sobie jak Marcin Najman na ringu - dodał. Na to Kamil Bortniczuk zaproponował, żeby „sprawdzić się na boisku”, na co szef Wybranowski dodał, że spróbować może się także w polityce. Poseł zapowiedział, że „zaproponuje czas i miejsce”.

Wybranowski: na razie trenujesz chyba jedynie picie na potęgę

- Panie redaktorze @wybranowski. Gdyby Hiszpanie trafili karnego, po dokładnie takim samym meczu - już w sobotę ogłosiłby Pan klęskę. Dzisiaj gdyby RL9 trafił z głowy w I połowie, piałby Pan z zachwytu po wygranej. Taka przywara "kibica", który jedyne co rozumie, to wynik meczu... - stwierdził Kamil Bortniczuk w środę wieczorem. - Młody człowieku. Grałem i kibicowałem jeszcze jak Pana w planach nie było. A Janusza poznajemy po tym, że maluje buźkę i wrzeszczy ":nic się nie stało". Nadal czekam na ten sportowy pojedynek. Mam się całkiem zestarzeć zanim Pan się odważy? - spytał w odpowiedzi Wojciech Wybranowski.

Poseł zapewnił, że jest gotowy na piłkarski pojedynek. - Drogi @BartekIgnacik (dziennikarz Canal+ Sport prowadzący „Turbokozaka” - przyp.), Pan redaktor chciałby odbyć jakiś zobiektywizowany trening piłkarski. Pomożecie? - zapytał.

- Mówimy o treningu czy rywalizacji? Młody człowieku, rzuciłes wyzwanie, to teraz nie uciekaj jak przed starciem w Gowinem - napisał do niego naczelny „Głosu Wielkopolskiego”. - Stary człowieku. Zjem Cię w każdej odsłonie. W każdej dyscyplinie. Możesz wybrać - zapewnił Kamil Bortniczuk.

Młody człowieku. Powtarzasz się. Napisałeś tydzien temu, że przygotujesz rywalizacje. Ze za tydzien podasz szczegóły. Jak na razie trenujesz chyba jedynie picie na potęgę.

— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) June 23, 2021

Bortniczuk: jesteś zakompleksionym grubaskiem

- Młody człowieku. Powtarzasz się. Napisałeś tydzien temu, że przygotujesz rywalizacje. Ze za tydzien podasz szczegóły. Jak na razie trenujesz chyba jedynie picie na potęgę - dodał Wybranowski. - Podły jesteś stary człowieku... - skomentował poseł.

- Panie Poseł, pan się tak szybko nie poddawaj. Nie wycofuj się - stwierdził dziennikarz. - Jesteś wg mnie zakompleksionym grubaskiem, który sobie odbija na tt - odpowiedział Bortniczuk. - Czyli walkower? - spytał szef „Głosu Wielkopolskiego”. - Wskaż czas i miejsce. Zakompleksiony grubasku... - zaproponował polityk.

Dodał, że jest gotów zmierzyć się z Wybranowskim w każdej dyscyplinie. - Chyba, że to będzie wcinanie Hot dogów - to się wycofuję - zaznaczył.

Wskaż czas i miejsce. Zakompleksiony grubasku...

— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) June 23, 2021

Profil Wojciecha Wybranowskiego na Twitterze obserwuje 47 tys. użytkowników, a konto Kamila Bortniczuka - 15,4 tys.