LucasFilm pozywa myjnię samochodową w Chile inspirowaną „Gwiezdnymi Wojnami”
LucasFilm pozwał chilijską myjnię samochodową Star Wash uznając, że dokonała plagiatu wprowadzając do swojej usługi m.in. pracowników przebranych za bohaterów uniwersum „Gwiezdnych Wojen”.
Myjnia samochodowa zlokalizowana na obrzeżach Santiago, stolicy Chile, znalazła się w trudnej sytuacji finansowej i prawnej. Według doniesień medialnych LucasFilm, czyli firma produkcyjna Walta Disneya, pozwała chilijską myjnię samochodową Star Wash za naruszenie praw autorskich.
Właściciel myjni, Matias Jara, otwarcie przyznaje, że nazwa rzeczywiście została zainspirowana kultową serią filmów „Gwiezdne Wojny”. Według Jary na pomysł wpadła jego córka, która zaproponowała grę słów po wizycie w parku rozrywki Disneya w Stanach Zjednoczonych.
Poza nazwą, myjnia nawiązuje do popularnych filmów również w inny sposób. Nie tylko szyldy firmowe ozdobione są kultową czcionką Star Wars, ale także pracownicy są przebrani za postacie z filmów i promują usługę w mediach społecznościowych.
Jak podaje „The Telegraph”, kłopoty Star Wash zaczęły się, gdy Matias Jara rozpoczął proces rejestracji swojej marki w chilijskim urzędzie patentowym. To właśnie w tym momencie do zespołu prawnego właścicieli firmy wpłynął pozew od LucasFilm, mający na celu uniemożliwienie rejestracji marki.
Amerykańska wytwórnia filmowa twierdzi, że branding myjni może wywołać u ludzi błędne wrażenie, że jest ona oficjalnie powiązana z marką „Gwiezdnych Wojen”. „Nie robimy filmów, nie sprzedajemy ich produktów ani niczego podobnego” – odpowiedział na zarzut właściciel myjni, Matias Jara. Nie jest jeszcze wiadome, kiedy odbędzie się posiedzenie sądu w tej sprawie.
Dołącz do dyskusji: LucasFilm pozywa myjnię samochodową w Chile inspirowaną „Gwiezdnymi Wojnami”