Producent „M jak miłość” dzięki „Kogel mogel 3” ze wzrostem wpływów o 52 proc., szykuje dwa nowe filmy
Firma MTL Maxfilm osiągnęła w ub.r. wzrost przychodów o 51,6 proc. do 51,78 mln zł, ponieważ oprócz wpływów z realizacji serialu „M jak miłość” doszło 16,9 mln zł z filmu „Misz masz, czyli kogel mogel 3”. Spółka przygotowuje dwa nowe filmy fabularne.
MTL Maxfilm od wielu lat produkuje dla Telewizji Polskiej serial „M jak miłość” oraz cykl pokazujący jego kulisy. W ub.r. przychody firmy z tego tytułu zwiększyły się z 30,15 do 31,31 mln zł. Według danych Nielsen Audience Measurement od 10 września ub.r. do 26 maja br. „M jak miłość” w TVP2 oglądało średnio 4,61 mln osób, o 710 tys. mniej niż rok wcześniej.
Ponadto MTL Maxfilm wyprodukowała film „Misz masz, czyli kogel mogel 3”, który wiosną ub.r. w kinach obejrzało 2,4 mln osób. Wpływy firmy z dystrybucji filmu wyniosły 16,94 mln zł.
Przychody spółki z reemisji kablowej poszły w górę z 1,28 do 1,33 mln zł, z product placementu - z 61,4 do 730 tys. zł, natomiast ze sprzedaży licencji i praw autorskich zmalały z 2,29 do 1,54 mln zł.
Koszty 44 proc. w górę
Wydatki operacyjne MTL Maxfilm w ub.r. wyniosły 46,6 mln zł, co wobec 32,25 mln zł rok wcześniej oznacza wzrost o 44,5 proc. Wynika to głównie ze wzrostu z 23,03 do 37,53 mln zł kosztów usług obcych.
Nakłady na wynagrodzenia zmniejszyły się z 7,9 do 7,87 mln zł, a na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze - ze 160,4 do 156,8 tys. zł. W ub.r. stałe zatrudnienie w firmie wynosiło 11 etatów, o 0,9 mniej niż rok wcześniej.
Koszty zużycia materiałów i energii zwiększyły się z 739,1 do 834,2 tys. zł, amortyzacji - z 82,1 do 123,1 tys. zł, a pozostałe koszty rodzajowe zmalały z 318,8 do 87,9 tys. zł. W konsekwencji zysk sprzedażowy poszedł w górę z 1,9 do 5,18 mln zł.
2,1 mln kosztów likwidacji istniejącej hali produkcyjnej
Pozostałe wskaźniki rentowności MTL Maxfilm obciążył przede wszystkim wzrost pozostałych kosztów operacyjnych ze 121,1 tys. zł do 4,87 mln zł. W sprawozdaniu firma poinformowała, że w ub.r. musiała zlikwidować swoją halę produkcyjną w Orzeszynie, gdzie prowadzono zdjęcia do serialu „M jak miłość”.
- Likwidacja hali produkcyjnej spowodowała po stronie spółki dodatkowe koszty związane z przeniesieniem istniejących dekoracji i organizacją planów zdjęciowych w nowej lokalizacji. Spółka utworzyła rezerwę z tytułu likwidacji hali na poziomie 2,1 mln zł - podano.
W konsekwencji zysk operacyjny firmy zmalał z 2,03 mln zł do 453,3 tys. zł, zysk brutto - z 2,19 mln zł do 438,4 tys. zł, a zysk netto - z 1,78 mln zł do 89,7 tys. zł. Spółka zapłaciła w ub.r. 348,7 tys. zł podatku dochodowego, wobec 417,9 tys. zł rok wcześniej.
Udziałowcami MTL Maxfilm są jej prezes Tadeusz Lampka i członek zarządu Bożena Izydorczyk. W zeszłym tygodniu na walnym zgromadzeniu decydowali, że zysk spółki z ub.r. zostanie przeznaczony na jej kapitał zapasowy.
Umowa na „M jak miłość” do 2022 roku, dwa nowe filmy
W sprawozdaniu podano, że umowa MTL Maxfilm z Telewizją Polską dotycząca produkcji „M jak miłość” będzie obowiązywała do 2022 roku. - Kontynuacja działalności w zakresie produkcji serialu TV „M jak Miłość” jest niewątpliwe uwarunkowana między innymi utrzymaniem wysokiej oglądalności w dłuższym okresie czasu. Jak wskazują wieloletnie statystyki, serial produkowany przez Spółkę należy do czołówki na polskim rynku TV - zaznaczono.
W połowie marca w związku z epidemią koronawirusa MTL Maxfilm musiała wstrzymać realizację nowych odcinków „M jak miłość”, podobnie jak inni producenci programów tv z publicznością, seriali i filmów. Kręcenie „M jak miłość” wznowiono w drugiej połowie maja. Spółka utworzyła rezerwę w wysokości 800 tys. zł a zabezpieczenie środków ochrony dla ekip filmowych, zgodnie z zaleceniami sanitarnymi.
Firma zaczęła też przygotowywanie dwóch nowych filmów fabularnych. - Spółka w oparciu o przygotowane budżety dla poszczególnych produkcji oraz terminarz realizacji zdjęć oszacowała rezerwy z tego tytułu na poziomie 3,5 mln zł - podano.
MTL Maxfilm nie ma żadnych zobowiązań z pożyczek i kredytów, natomiast w ub.r. wyemitowała obligacje o wartości 3,04 mln zł. W ub.r. utworzyła łącznie 6,4 mln zł rezerw.
Ile zarabiają inni producenci filmów i programów tv?
Sprawozdania za ub.r. opublikowało też kilka innych firm producenckich nienotowanych na giełdzie. Tank Production zanotował spadek wpływów o 31 proc. do 8,53 mln zł. Spółce udało się podobnie ograniczyć koszty operacyjne, a jej zysk netto zmalał z 299 do 155,3 tys. zł.
M5 Film zanotowało spadek przychodów sprzedażowych o 20,3 proc. do 3,58 mln zł oraz zysku netto z 435,1 do 307 tys. zł. Zysk w całości trafi do wspólników firmy.
W przypadku Euromedia TV, producenta teleturnieju „Jeden z dziesięciu” emitowanego w TVP1, przychody zmalały o 0,3 proc. do 3,2 mln zł, a zysk netto zwiększył się z 25,2 do 51,9 tys. zł.
Constantin Entertainment Polska, producent m.in. programów „Kuchenne rewolucje”, „Sędzia Anna Maria Wesołowska”, „Joke Show” i „Nasz nowy dom” oraz seriali „Miłość na zakręcie” i „Ukryta prawda”, osiągnął wzrost przychodów o 53,7 proc. do 48,92 mln zł oraz zysku netto z 4,72 do 6,09 mln zł.
Firma Media Corporation, po tym jak w połowie 2018 roku przestała realizować dla Telewizji Polskiej teleturniej „Jaka to melodia?”, w ub.r. zanotowała spadek wpływów o 78,7 proc. do 1,11 mln zł. Spółka produkowała nowy show z Robertem Janowskim „Gra Muzyka”, który jesienią ub.r. pokazywano w TV Puls, oraz ósmy sezon serialu „Blondynka” dla TVP.
Z kolei produkująca głównie programy telewizyjne firma Rochstar w ub.r. zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 22,4 proc. do 40,45 mln zł, a jej wynik netto poszedł w dół z 3,78 mln zł zysku do 3,94 mln zł straty. - Ponosimy znaczne nakłady finansowe aby utrzymać osiągnięty dotychczas poziom zadowolenia naszych klientów i widzów, co niestety przekłada się na wynik finansowy - tłumaczyła spółka.
Dołącz do dyskusji: Producent „M jak miłość” dzięki „Kogel mogel 3” ze wzrostem wpływów o 52 proc., szykuje dwa nowe filmy