Sekielscy odpowiadają na zarzuty dot. tuszowania pedofilii. „Kłamstwa Mariusza Zielke”
Tomasz i Marek Sekielscy odnieśli się do wyrażonych przez Mariusza Zielke w reportażu „Bagno” zarzutów, jakoby ignorowali sprawę relacji o pedofilii Krzysztofa S. - Bardzo nam przykro, że Mariusz Zielke zamiast zająć się wyjaśnianiem sprawy Krzysztofa S. zajmuje się promocją siebie i swoich prywatnych uraz - stwierdzili.
W reportażu „Bagno”, opublikowanym na YouTubie pod koniec czerwca. Mariusz Zielke przedstawił relacje sześciu osób, które zarzucają czyny pedofilskie znanemu muzykowi jazzowemu Krzysztofowi S., twórcy programów telewizyjnych dla dzieci i młodzieży.
Ofiary opisały, jak przed laty Krzysztof S. kazał im się rozbierać, dotykał ich intymnych miejsc, wkładał dzieciom ręce pod bluzkę i w majtki. Miało też dochodzić do gwałtów. Te szokujące historie miały wydarzyć się w latach 1960-2017.
Mariusz Zielke ujawnił tę sprawę w połowie 2019 roku. Natomiast w reportażu zarzucił dziennikarzom wielu mainstreamowych mediów, że nie reagowali na jego sygnały i nie chcieli podjąć tego tematu.
Wskazał m.in. o Tomasza Sekielskiego (Sekielski Brothers Studio), Piotra Pacewicza (Oko.press), Bartosza Węglarczyka (onet.pl), Jarosława Kurskiego („Gazeta Wyborcza”) i Michała Samula (TVN24 i „Fakty TVN”).
Bracia Sekielscy zapowiadają działania prawne wobec Mariusza Zielke
Tomasz i Marek Sekielscy do zarzutów w reportażu i towarzszących mu wypowiedziach Mariusza Zielke odnieśli się na Facebooku. - Nieprawdą jest, że Pan Mariusz Zielke próbował nas zainteresować sprawą pana Krzysztofa S. Nigdy nie przekazał nam propozycji zrobienia filmu na ten temat, czy innej formy publikacji - podkreślili.
- Co więcej, na przełomie 2020/2021 - gdy startowaliśmy z „Sekielski Brothers Studio” - Marek Sekielski skontaktował się z Mariuszem Zielke i zaproponował mu pomoc w dystrybucji filmu. Według zapewnień Mariusza Zielke jego film był wówczas kończony i niebawem miał się ukazać. Nasza propozycja publikacji filmu i promocji go na naszych kanałach nie spotkała się z zainteresowaniem Pana Zielke - opisali.
Braci Sekielskich oburzyło, że Mariusz Zielke zarzucił im „tuszowanie sprawy Krzysztofa S.”. - Jest to oczywistym kłamstwem, daleko naszym zdaniem wykraczającym poza dopuszczalną w polskim prawie krytykę, czy też wyrażanie opinii. I godzi w naszą wiarygodność oraz dobre imię - stwierdzili.
- Zdecydowaliśmy się więc przekazać materiały prawnikowi, a o ewentualnych dalszych ruchach będziemy informowali - zaznaczyli.
- Każdy przykład pedofilii należy ujawniać i piętnować. Bez względu na pochodzenie, status, czy grupę zawodową drapieżcy seksualnego. Bardzo nam przykro, że Mariusz Zielke zamiast zająć się wyjaśnianiem sprawy Krzysztofa S. zajmuje się promocją siebie i swoich prywatnych uraz - dodali bracia Sekielscy.
Zielke: w oświadczeniu Sekielskich wiele nieścisłości i nieprawdy
Na ich oświadczenie szybko odpowiedział Mariusz Zielke, stwierdzając, że „niestety Tomasz i Marek Sekielscy wolą wydawać oświadczenia zamiast rozmawiać i próbować poprawić sytuację ofiar pedofilii, których dobrem tyle razy wycierali sobie usta”.
- Oczywiście jest w tym oświadczeniu wiele nieścisłości i nieprawdy, co wkrótce udowodnię. Nie ma w nim nic o "trzecim bracie", adwokacie "od Sekielskich" - zauważył. - Obejrzyjcie film "Bagno" i sami decydujcie, kto mówi prawdę, kto chce ujawniać przestępców i walczyć o dobro ofiar, a kto kocha tylko pieniążki i nagrody, zaś jego prawdziwym celem jest zniszczenie przeciwników politycznych. Do czasu publikacji filmu nie miałem żadnego sporu ani z braćmi Sekielskimi ani z Arturem Nowakiem – dodał.
Zielke zapowiedział, że szczegółowo odniesie się do oświadczenia braci Sekielskich w najbliższych dniach, a z jego strony „nie ma tu grama prywaty”.
Dołącz do dyskusji: Sekielscy odpowiadają na zarzuty dot. tuszowania pedofilii. „Kłamstwa Mariusza Zielke”