Ostatnie sondaże prezydenckie: w I turze wygrywa Andrzej Duda, w II - ostra walka o każdy głos

Piątkowa "Rzeczpospolita" donosi, że ostatnie sondażowe notowanie poparcia dla kandydatów na prezydenta nie przynosi większych zmian wśród liderów. Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie gazety wynika, że prezydent Andrzej Duda lekko przekracza 40 proc. głosów (41,1 proc.), drugi na podium I tury Rafał Trzaskowski nie osiąga 30 proc. (26,4 proc.), a trzecie miejsce z wynikiem (9,7 proc.) zajmuje Szymon Hołownia.

"Czwarty jest kandydat ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz (5,4 proc.), piąty Robert Biedroń (4,9 proc.), a szósty Krzysztof Bosak (4,6 proc.)" - czytamy w dzienniku.

Według sondażu IBRIS prognozowana frekwencja jest "spora" – do urn w najbliższą niedzielę chce pójść (lub zagłosować korespondencyjnie) blisko 61 proc. respondentów.

Z sondażu wynika, że jeśli w II turze wyborów spotkaliby się Duda i Trzaskowski, to urzędujący prezydent uzyskałby 48,7 proc., a kandydat KO 47,5 proc. głosów. 3,8 proc. pytanych wskazało, że nie wie, na kogo chce głosować.

Dziennik podkreśla przy tym, że sondaż wykonany był w środę 24 czerwca, "a to znaczy, że ewentualne zmiany preferencji wynikające z wizyty Andrzeja Dudy w USA nie są w nim odzwierciedlone, podobnie jak inne wyborcze fajerwerki z ostatnich dwóch dni kampanii".

Według "Rzeczpospolitej" proporcje w tym, ostatnim przed głosowaniem, sondażu nie różnią się od tendencji z ostatnich dni przed wyborami. "I turę wygrywa kandydat Zjednoczonej Prawicy, do II wchodzi razem z kandydatem KO, a 12 lipca może być różnie, choć istnieje lekkie wskazanie na obecnego prezydenta" - czytamy.

Cytowany przez gazetę szef IBRIS Marcin Duma uważa, że "wyniki I tury ustawią wyścig na nowo albo dadzą nadzieję opozycji, albo nie". "Wtedy mogą dołączyć ci, którzy nie głosowali w I turze, a może to być niemała liczba, nawet do 2 milionów osób - wskazuje w rozmowie z "Rz" ekspert.

Sondaż przeprowadzono metodą CATI 24 czerwca 2020 r. na grupie 1,1 tys,. respondentów.

Sondaż dla "SE": Duda - 41 proc., Trzaskowski - 30 proc., Hołownia - 11 proc.

41 proc. badanych zamierza w I turze wyborów zagłosować na Andrzeja Dudę, 30 proc. na Rafała Trzaskowskiego, a 11 proc. na Szymona Hołownię; gdyby w II turze znaleźli się Duda i Trzaskowski otrzymaliby odpowiednio 45 i 46 proc. głosów - wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu".

Zgodnie z badaniem na urzędującego prezydenta Andrzeja Dudę zamierza głosować 41,27 proc. ankietowanych.

Na drugim miejscu znalazł się kandydat Koalicji Obywatelskiej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Głosowanie na niego w pierwszej turze zadeklarowało 30,30 proc. respondentów.

Trzecie miejsce w badaniu zajął kandydat niezależny Szymon Hołownia, który uzyskał 10,74 proc. głosów.

Chęć głosowania na kandydata Konfederacji Krzysztofa Bosaka zadeklarowało 7,23 proc. ankietowanych, na Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL) - 5,81 proc., a na Roberta Biedronia (Lewica) - 3,35 proc.

Ankietowani zostali również zapytani, na kogo zagłosowaliby 12 lipca, gdyby w II turze wyborów znaleźliby się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. 44,83 proc. respondentów deklaruje głosowanie na Andrzeja Dudę. Głosowanie na Trzaskowskiego zadeklarowało 46,48 proc. ankietowanych. 8,69 proc. badanych nie było zdecydowanych.

Badanie zrealizował Instytutu Badań Pollster w dniach 24-25 czerwca 2020 r. na próbie 1059 dorosłych Polaków.

Sondaż prezydencki: Andrzej Duda - 40 proc., Rafał Trzaskowski - 27 proc.

Zgodnie z badaniem na urzędującego prezydenta Andrzeja Dudę zamierza głosować 40 proc. ankietowanych. Jak podaje TVN, poparcie dla Dudy nie zmieniło się od poprzedniego sondażu telefonicznego pracowni Kantar z 18 czerwca.

Na drugim miejscu znalazł się kandydat Koalicji Obywatelskiej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Głosowanie na niego w pierwszej turze zadeklarowało 27 proc. respondentów. To - jak podaje stacja - o 5 pkt proc. mniej niż w sondażu sprzed tygodnia.

Trzecie miejsce w badaniu zajął kandydat niezależny Szymon Hołownia, który uzyskał 13 proc. głosów, 3 pkt proc. więcej niż w poprzednim sondażu.

Chęć głosowania na kandydata Konfederacji Krzysztofa Bosaka zadeklarowało 7 proc. ankietowanych (bez zmian), na Roberta Biedronia (Lewica) - 3 proc. (wzrost o 1 pkt proc.), a na Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL) - 2 proc. (spadek o 1 pkt proc.). Pozostałych pięciu kandydatów uzyskało 0 proc. wskazań. 8 proc. respondentów nie potrafiła odpowiedzieć na kogo zamierza zagłosować w niedzielnych wyborach.

Szacowana przez Kantar frekwencja wynosi 58 proc.

Ankietowani zostali również zapytani, na kogo zagłosowaliby 12 lipca, gdyby w II turze wyborów znaleźliby się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. 47 proc. respondentów deklaruje, że zagłosuje na Andrzeja Dudę (spadek o 1 pkt proc.). Na prezydenta Warszawy wskazało 45 proc. ankietowanych (spadek o 3 pkt proc.). 8 proc. ankietowanych odpowiedziało "nie wiem/trudno powiedzieć/jeszcze nie zdecydowałem".

Sondaż telefoniczny został zrealizowany przez Kantar w dniach 24-25 czerwca br. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1500 osób pełnoletnich.