Phishing po chińsku
Dwa chińskie banki odkryły niedawno internetowe strony podszywające się pod ich oryginalne witryny
Przypadki te zostały zgłoszone odpowiednim organom, pisze Reuters.
Straty wynikłe z pojawienia się w sieci fałszywych stron to około 2,4 tys. dolarów, które „wyparowały” z jednego z kont Bank of China (BOC). Drugą z zagrożonych instytucji okazał się bank ICBC (Industrial and Commercial Bank of China). Tutaj jednak, jak pisze Reuters nie zgłoszono żadnych strat.
Oba przypadki to kolejne dowody na to, że dla phishingu nie ma granic. Wykradanie osobistych danych, potrzebnych do zalogowania się w systemach instytucji finansowych, zwane właśnie phishingiem, to nic nowego w innych krajach. Mimo, że problem ten jest szczególnie wyraźny w tym roku, w Chinach, jak stwierdzili przedstawiciele BOC, to pierwszy z tego rodzaju przypadków.
Dołącz do dyskusji: Phishing po chińsku