SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Press Club Polska: tytuł w „Fakcie” o śmierci syna Leszka Millera to nie dziennikarstwo, tylko żerowanie na ludzkiej tragedii

- To skrajnie zawstydzające żerowanie na ludzkiej tragedii. Nie ma słów, którymi można dostatecznie dosadnie określić to postępowanie - tak Rada Press Club Polska ocenia pierwszą stronę weekendowego dodatku „Faktu” (Ringier Axel Springer Polska), na której samobójczą śmierć syna Leszka Millera opisano w tytule: „Ojciec wybrał politykę, a syn sznur”.

Pierwsza strona „Faktu na weekend” o śmierci Leszka Millera juniora, fot. TwitterPierwsza strona „Faktu na weekend” o śmierci Leszka Millera juniora, fot. Twitter

Leszek Miller junior, syn byłego premiera Leszka Millera, zmarł w zeszłą niedzielę, prawdopodobnie popełnił samobójstwo, wieszając się. W sobotę został pochowany w Żyrardowe.

W sobotnio-niedzielnym wydaniu „Faktu” opisano tę sprawę w dodatku „Fakt na weekend”. Na pierwszej stronie dodatku zamieszczono fotografię Leszka Millera z synem oraz tytuł: „Ojciec wybrał politykę, a syn sznur”.

Szef „Faktu”: przepraszam, wykazaliśmy się brakiem szacunku

Stwierdzenie z tytułu oburzyło wielu dziennikarzy, na Twitterze od rana pojawiło się dużo krytycznych komentarzy. Redaktor naczelny „Faktu” Robert Feluś przed południem zamieścił tam przeprosiny. - Wszystkich, którzy czują się urażeni tytułem do tekstu o życiu Leszka Millera juniora, przepraszam - stwierdził.

Natomiast wieczorem Feluś w dłuższym oświadczeniu zwrócił się do Leszka Millera seniora. - Pragnę przeprosić Pana, Panie Premierze, Pana Rodzinę oraz wszystkich naszych Czytelników, za treść i formę publikacji - napisał.

- Wykazaliśmy się brakiem szacunku, przekraczając granicę dobrego smaku i zasad, które powinny przyświecać zawodowi dziennikarza. To nie powinno się było wydarzyć. Panie Premierze, Proszę przyjąć moje najszczersze przeprosiny dla Pana i Pańskiej Rodziny - dodał szef „Faktu”.

Press Club Polska: to żerowanie na ludzkiej tragedii

Również w sobotę wieczorem swoje oświadczenie w tej sprawie wydała Rada Press Club Polska. - To nie jest dziennikarstwo! - podkreśliła.

- Z trudnym do opisania oburzeniem przyjęliśmy okładkę jednego z tabloidów, która pogwałciła żałobę Pana Premiera Leszka Millera i jego Rodziny. To nie jest dziennikarstwo! To skrajnie zawstydzające żerowanie na ludzkiej tragedii. Nie ma słów, którymi można dostatecznie dosadnie określić to postępowanie - czytamy w oświadczeniu.

Zdaniem Rady Press Club Polska śmierć jest szczególnie delikatnym tematem, niezależnie czy dotyczy kogoś sławnego czy nieznanej osoby. - Są w życiu wydarzenia, wartości i uczucia, które wymagają szczególnej rozwagi, także od dziennikarzy. Taką sytuacją jest śmierć jedynego syna i ukochanego ojca. O potrzebie jak najdalej idącej delikatności wobec osób dotkniętych tak niewyobrażalną tragedią wie każdy myślący człowiek. I nie ma żadnego znaczenia, czy dotknęła ona przeciętnego Kowalskiego czy powszechnie znanego polityka - stwierdziła organizacja.

- Pana Premiera Leszka Millera i jego Rodzinę prosimy o przyjęcie wyrazów naszego najszczerszego współczucia - zaznaczyła.

Trzy lata temu w „Fakcie” zdjęcie konającej dziewczynki

Trzy lata temu na pierwszej stronie „Faktu” zamieszczono zdjęcie śmiertelnie rannej 10-letniej dziewczynki (zmarła kilka godzin później), uderzonej siekierą przez 27-letniego mężczyznę w centrum Kamiennej Góry. Publikację tej fotografii skrytykowało wielu dziennikarzy, blogerów i innych odbiorców.

Robert Feluś początkowo bronił tej okładki, tłumacząc że tak powinien postępować tabloid w nadzwyczajnych sytuacjach. Jednak następnego dnia wydał oświadczenie, w którym przeprosił za publikację i przyznał, że była błędem.

Według danych ZKDP w pierwszej połowie br. średnia sprzedaż ogółem „Faktu wynosiła 250 983 egz., o 7,3 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast portal Fakt.pl w maju br. zanotował 6,13 mln realnych użytkowników i 104,3 mln odsłon.

Dołącz do dyskusji: Press Club Polska: tytuł w „Fakcie” o śmierci syna Leszka Millera to nie dziennikarstwo, tylko żerowanie na ludzkiej tragedii

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mm
Fakt - o tym się mówi, przecież tak brzmi ich slogan. A to że tytuł jest obrzydliwy nie ma znaczenia. Ważne aby czytelnik to kupił. No i jest jeszcze jeden plus. za miesiąc usłyszymy że najczęściej cytowanym tytułem był właśnie Fakt.
odpowiedź
User
Klari
Dziennikarzy dzielę na inteligentnych i na tych, którzy już w trakcie pisania wiedzą, że za taki tytuł czy tekst przyjdzie im „zapłacić”. Przeprosiny!? Tylko!? A co tam - z góry założony cel, został osiągnięty! Jakie to okrutne!

odpowiedź
User
pavv
Najpierw poniżający artykuł aby tylko szmata się sprzedała, a potem przeprosiny na zasadzie CTRL+C i CTRL+V.
odpowiedź