Prószyński i S-ka śmieje się ze "stref wolnych od LGBT"
Wydawnictwo Prószyński i S-ka promuje powieść "Pod Tęczą" hasłem "Chcieli żyć w strefie wolnej od LGBT, ale los spłatał im figla…".
"Pod tęczą" Celii Laskey na polskim rynku zadebiutuje 15 czerwca nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka. Książka promowana jest jako "ciepła, pełna humoru i przejmująca opowieść o zawiłościach ludzkiej psychiki, związkach oraz tolerancji wobec siebie i innych".
Polski wydawca postanowił w nietypowy sposób wypromować książkę. W poście na Facebooku zestawił okładkę z homofobicznymi komentarzami z sieci. Na okładce Pod Tęczą" znajduje się podpis "Chcieli żyć w strefie wolnej od LGBT, ale los spłatał im figla…".
Post ma na Facebooku kilkaset pozytywnych reakcji I wiele przychylnych wydawcy komentarzy.
"Strefy wolne od LGBT" w Polsce
Hasło "Strefa wolna od LGBT" wypromowała "Gazeta Polska", dołączając naklejki z tym podpisem do swojego wydania w lipcu 2019 roku. Hasło wywołało kontrowersje, niektóre stacje benzynowe nie sprzedawały gazety z tymi naklejkami.
Naklejki "Strefa wolna od ideologii LGBT" według Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara mogą doprowadzić do dyskryminacji ze względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową
Dołącz do dyskusji: Prószyński i S-ka śmieje się ze "stref wolnych od LGBT"