Nowa wersja Pudelek.pl: jest porządek i więcej reklam (opinie)

Tydzień temu na Pudelek.pl wprowadzono największe zmiany od startu serwisu w 2006 roku. Witryna zyskała nową szatę graficzną, siatkę reklamową i CMS dla dziennikarzy.

- Pudelek nadal będzie miał lekki, a zarazem kąśliwy charakter. Nie przestaniemy patrzeć na show-biznes z dystansem. Ale zgodnie z oczekiwaniami naszych użytkowników stawiamy na nowoczesną rozrywkę w formie wideo i rozbudowanie naszej pozycji w social mediach - opisała Agnieszka Rowicka, menadżer ds. rozwoju serwisów show-biznes w Wirtualnej Polsce.

Pytani przez Wirtualnemedia.pl eksperci z branży internetowej są zgodni, że z punktu widzenia użytkowników Pudelek.pl nie zmienił się drastycznie. - To delikatny lifting strony wizualnej serwisu. Zakładam, że z perspektywy użytkownika, są to na tyle drobne różnice, że większość osób od razu oswoi się z nowym wyglądem. Być może część czytelników nawet ich nie zauważy, bądź potraktuje je jako naturalne dostosowanie serwisu do większych rozdzielczości - ocenia Aleksandra Berezecka, dyrektor ds. projektów i marketingu zjednoczenie.com.

- Ma to swoje dobre strony, bo czasem zmiany w serwisach powodują spadek oglądalności, ponieważ stali użytkownicy początkowo się gubią. Zachowanie charakterystycznej dla Pudelka prostoty powoduje, że raczej odpływu użytkowników nie powinno być - prognozuje.

- Pudelek był prekursorem na polskim rynku w zakresie podawania kontentu wg metody blogowej, która to metoda zrewolucjonizowała portale i wydawców internetowych. Oczywiście Pudelek tego rozwiązania nie wymyślił, ale je u nas spopularyzował. Chyba sposób podawania kontentu, obok radykalnego wkładu był patentem na sukces - zwraca uwagę Robert Sosnowski, CVO w ReachABlogger.pl.

- Blogowy układ i spirit pozostał w nowej wersji. O ile blogowe templates zdążyły ewoluować po drodze zjadając własny ogon, to Pudelek trzyma się klasycznego, trochę brutalistycznego układu, co konweniuje z jego zawartością. To danie jest na tyle atrakcyjne, że przyciąga co miesiąc klika milionów Polaków, w tym od czasu do czasu również mnie. To trochę magia, bo oferta na rynku jest bardzo szeroka. Ale Pudelek chyba ma świadomość, że zarówno tak jak gasną opisywane przez niego gwiazdy, tak i jego czas może przeminąć, dlatego wyciska w najnowszej wersji z przestrzeni reklamowej więcej niż przewiduje norma - analizuje. - Cała prawa kolumna reklam? Wcześniej było ich i tak dużo, teraz zrobiło się baaardzo dużo. Tego chyba jeszcze w polskim internecie nie widzieliśmy (chyba, że w serwisach klasy B, a przecież Pudel to Ekstraklasa polskiego internetu, przynajmniej z branżowego punktu widzenia) - dodaje.

Również zdaniem Piotra Kacprzaka, senior art directora w Artegence, na pierwszy rzut oka na Pudelek.pl nie pojawiło się wiele zmian. - Serwis jest szerszy, bardziej czytelny i responsywny, przy tym samym układzie treści. Przeznaczenie prawej kolumny wyłącznie na formaty reklamowe dodało sporo porządku i poszerzyło możliwości reklamodawców, nie ingerując zbytnio w strukturę serwisu - ocenia. - Pomimo większych przestrzeni i szerszych boksów contentowych, serwis traci na odbiorze graficznym. Brak kontrolowanej różnorodności dla oka znacząco zmniejsza chęć eksploracji, a jest to nadrzędny cel tego typu stron. Mamy więcej porządku i jednakowych elementów, ale brak jest wyrazistego zaskakiwania oka. Efekt: fajnie, ale w sumie nudno - komentuje menedżer z Artegence.

Maks Michalczak z agencji Eura7 zwraca uwagę, że sporo zmieniło się u góry i dołu strony głównej Pudelka. - Nie tylko zrezygnowano ze stosowanego do tej pory claimu „Sensacja, plotka, komentarz”, ale również dodano kilka pozycji w menu oraz poprawiono wyszukiwarkę, stosując dobrą praktykę opisywania pól do wpisywania tekstu. W menu pojawiły się również odnośniki do social mediów, co z pewnością skróci proces poszukiwania i przechodzenia do tych kanałów - wylicza.

Wideo i Pudelekx.pl nie są już eksponowane

- Przeprojektowano również stopkę, która pełni obecnie funkcję nawigacyjną - może dystrybuować ruch użytkowników między najbardziej interesujące treści wg tagów takich jak konkretne osoby lub wydarzenia - dodaje Michalczak.

Z menu górnego zniknęły odnośniki do sekcji wideo Pudelka (przez kilka lat działającej jako osobny serwis Pudelek.tv) i Pudelekx.pl (w ostatnich latach zanotował duży spadek odwiedzalności). - Likwidacja siostrzanych marek jest logiczna - takie sprzątanie powinno się już odbyć dawno temu - komentuje Przedsiębiorca internetowy Rafał Agnieszczak.

- Layout Pudelka był już tak stary, że w moim odczuciu zdążył zyskać status „klasyka” i jako takiego żal go radykalnie zmieniać. Dobrze więc, że zmiany są tylko kosmetyczne i sprowadzają się do technicznego unowocześnienia i optymalizacji emisji reklam - dodaje.

- Największa zmiana to chyba rezygnacja z Pudelek.tv i PudelekX na rzecz ekspozycji dwóch sekcji: fotek ze ścianek oraz materiałów video. Chociaż jak się pogrzebie głębiej to można się doklikać tych starych serwisów - zaznacza Robert Sosnowski.

Modyfikacje wprowadzono również na stronach z artykułami. - Przede wszystkim dodany został licznik reakcji, ale zniknęły tagi pod tytułem newsa, które mogły służyć za nawigację pozwalającą użytkownikowi na eksplorowanie interesujących go zagadnień głębiej. Sekcja komentarzy zmieniła się głównie wizualnie, ale z nowości funkcjonalnych można zaobserwować m.in. walidację pól komentarza i pseudonimu oraz bardziej intuicyjny system paginacji większej ilości wpisów - wylicza Maks Michalczak. - Cieszy fakt, że pozostawiono informację o akcji „Stop hejt!”, szkoda jednak, że pojawia się ona dopiero po rozpoczęciu wpisywania komentarza, oraz że zniknął link do większej ilości informacji o akcji - zauważa.

Piotr Kacprzak uważa, że dzięki zmianom podstrony z tekstami dostały więcej oddechu. - Lepiej zaprojektowana prawa kolumna z podzielonymi najpopularniejszymi newsami to dobry ruch. Wersja mobilna pomimo, że jest bardzo czytelna nie oferuje nic intrygującego - czy to pod kątem układu, czy zmiany rytmu w postaci ciekawiej podanych crosslinków. Tutaj projektanci się nie popisali i po paru scrollach serwis ewidentnie nudzi, a to niezbyt dobrze, bo w 2019 większość ruchu na stronie generują właśnie smartfony - opisuje.

- Szkoda, że przy wprowadzaniu zmian projektanci nie pomyśleli o czymś więcej niż dopasowaniu wyglądu i działania serwisu do obowiązujących standardów. Pudelek.pl przede wszystkim powinien skupić się na potrzebach użytkowników, a nie tylko reklamodawców. W końcu jedni i drudzy są sobie równie potrzebni - zaznacza Kacprzak.

Co na to zespół Wirtualnej Polski? - Dziękujemy ekspertom za opinie i sugestie. Trafnie zostały ocenione nasze intencje. Faktycznie, głównym celem było uporządkowanie oraz dostosowanie serwisu do współczesnych ekranów i standardów.  Nie burzymy niczego użytkownikom, bo przez lata przyzwyczaili się do szaty graficznej i pionierskiego - jak trafnie zauważyli eksperci - gridu. Takie wnioski otrzymaliśmy w badaniach i tego się trzymaliśmy - mówi nam Jarosław Żulpo, dyrektor departamentu rozwoju produktu wydawniczego WP.

- Po kilkunastu latach serwis doczekał się nie tylko liftingu. Mobile jest zdecydowanie czytelniejszy, szybszy i długi... co również docenili nasi użytkownicy. Większość reklam została przeniesiona na prawą szpaltę, dzięki czemu siatka reklamowa jest mniej inwazyjna dla użytkownika, a jednocześnie parametry jakościowe placementów reklamowych są na wyższym poziomie - opisuje Żulpo. - Warto podkreślić, że zmiany nie dotyczą tylko warstwy wizualnej. Redakcja otrzymała nowe narzędzie, które jest integralną częścią platformy wydawniczej WP. Tak naprawdę zmieniło się wszystko pod kątem technologicznym (zarówno frontend, backend jak i narzędzia redakcyjne). Za nami miesiące pracy. I najważniejsze: nowy Pudelek nadal jest w fazie rozwoju i pracujemy nad kolejnymi wdrożeniami - zaznacza menedżer z Wirtualnej Polski.

Według badania Gemius/PBI we wrześniu br. Pudelek.pl zanotował 5,1 mln realnych użytkowników, 175,23 mln odsłon oraz godzinę, 11 minut i 45 sekund przeciętnego czasu korzystania przez odwiedzającego.