SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Ratunkiem dla frankowiczów mogą być pozwy zbiorowe

Ratunkiem dla osób spłacających kredyty we frankach mogą być pozwy zbiorowe przeciwko bankom. Wyrok Sądu Najwyższego z końca stycznia potwierdził, że pozwy zbiorowe powinny być dopuszczane znacznie częściej niż do tej pory. Najpierw jednak zadłużonym w szwajcarskiej walucie mogą pomóc działania UOKiK-u i KNF-u.

‒ Jeżeli pomoc UOKiK-u, który ma badać działania banków, czy KNF-u, który wychodzi z jakimiś propozycjami, jak na przykład kwestia przewalutowania, nie doprowadzi do rozładowania napięcia i rozwiązania problemu, to oręż w postaci pozwów zbiorowych, który już zresztą sprawdził się w relacji z bankami, będzie na pewno używany częściej i w mojej ocenie będzie to skuteczne rozwiązanie – ocenia Iwo Gabrysiak, adwokat i partner w Kancelarii Wierzbowski Eversheds.

Pozwy zbiorowe pojawiły się w polskim prawie pod koniec 2009 r., a mogą być stosowane od lipca 2010 r. Jednym z impulsów do uchwalenia odpowiedniej ustawy było zawalenie hali targowej w Katowicach w styczniu 2006 r. Zginęło wtedy 65 osób.

Stosowanie pozwów zbiorowych było jednak do tej pory bardzo ograniczone.

‒ Przez ostatnie cztery lata złożonych w sumie ponad 170 pozwów zbiorowych w polskich sądach. Bardzo duża część z nich została odrzucana ze względu na braki formalne – przypomina Gabrysiak.

Nawet rodzinom osób, które zginęły w katastrofie hali w Katowicach, nie udało się wykorzystać tej instytucji. Pierwszy pozew zbiorowy został odrzucony, bo ustawa wyklucza stosowanie tego typu rozwiązań przy dochodzeniu roszczeń o ochronę dóbr osobistych. Również drugi pozew został na początku uznany za niedopuszczalny – rodziny poszkodowanych chciały jedynie stwierdzenia, że za katastrofę odpowiada Skarb Państwa. Sądy przekonywały jednak, że z uwagi na różne sytuacje życiowe powodów nie można rozpatrywać ich razem.

Pod koniec stycznia tę argumentację odrzucił jednak Sąd Najwyższy, który nakazał ponowne rozpatrzenie pozwu zbiorowego o ustalenie odpowiedzialności Skarbu Państwa za katowicką tragedię.

‒ Dla tych wszystkich, którzy zamierzali złożyć pozew zbiorowy, to w istocie oznacza dodanie im wiary w to, że może się udać. Sąd Najwyższy powiedział, że ustawa nie jest doskonała, dodatkowo została nieco zepsuta przez Senat w końcówce procesu legislacyjnego. Ale w tych okolicznościach należy interpretować to prawo zgodnie z jego celem, nie ograniczając się tylko do języka ustawy – przewiduje Gabrysiak. – Pozwów zbiorowych będzie więcej, to na pewno wpłynie na rozwój tej instytucji. W mojej ocenie będzie coraz mniej odrzuceń tych pozwów przez sądy.

To dobra wiadomość dla osób z kredytami we frankach. Jak podkreśla Gabrysiak, wiele umów kredytowych z bankami zawiera niedozwolone, niezgodne z prawem klauzule, zaś samo wykonywanie umów też budzi wątpliwości klientów i prawników.

Najpierw problem umów na kredyty we frankach powinny rozwiązać takie instytucje, jak UOKiK i KNF, a także same banki. Związek Banków Polski już mówi o chęci podjęcia działań na rzecz frankowiczów.

Gabrysiak podkreśla jednak, że jeśli te działania nie rozwiążą problemu osób zadłużonych we frankach, a umowy nadal będą zawierały niedozwolone klauzule, to pozwy zbiorowe kredytobiorców mogą się okazać bardzo skutecznym narzędziem walki z sektorem bankowym.

Dołącz do dyskusji: Ratunkiem dla frankowiczów mogą być pozwy zbiorowe

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kama
ale nie wszyscy mają taką złą sytuację. na poradniku inwestowania czytałam jak to faktycznie wygląda i raty aż tak nie wzrosły ;) ale i tak się cieszę,że mam hipoteczny w złotówkach ;)
0 0
odpowiedź