Coraz bliżej 1,95 mld zł rekompensaty dla mediów publicznych w 2020 roku. "Skończmy z fikcją abonamentu"
„To nie jest telewizja publiczna”, „funkcjonariusze udają dziennikarzy”, „ten projekt to kłamstwo”, „krucjata oszczerstw”, „skończmy z tą fikcją abonamentu” - argumentowali posłowie opozycji, przeciwni projektowi nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych. Ostatecznie został jednak skierowany do dalszych prac w Komisji Kultury, która poparła w środę projekt noweli ustawy o opłatach abonamentowych wprowadzając do niego poprawki mające m.in. na celu skrócenie procedury przyznawania jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowych papierów wartościowych.
W środę odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o opłatach abonamentowych. Sejm nie zgodził się na odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu, wniosek o jego odrzucenie złożyły kluby KO, Lewica i PSL-Kukiz'15. Projekt został skierowany do Komisji Kultury i Środków Przekazu, za odrzuceniem głosowało 214 posłów, przeciw odrzuceniu - 226 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Posłowie opozycji podawali m.in. argumenty, że nie należy przekazywać kolejnych pieniędzy na telewizję publiczną, bo pracują tam „funkcjonariusze, a nie dziennikarze”, bo TVP organizuje „kampanię oszczerstw” czy że „ten projekt to kłamstwo”.
Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy stwierdziła, że posłowie PiS „nie mają wstydu”. - Chciałabym zapytać pana ministra kultury Glińskiego, czy nie brzydzi się pan tym hejtem, tymi oszczerstwami, tą krucjatą oskarżeń, którą mamy na co dzień w telewizji publicznej - zapytała.
Dodała, że Telewizja Polska „zajmuje się szczuciem”, czego przykładem miało być „szczucie na prezydenta Adamowicza, a teraz m.in. na senatora Grodzkiego czy Rzecznika Praw Obywatelskich”.
- Krucjata oszczerstw może doprowadzić do kolejnej tragedii - argumentowała. Dwa miliardy złotych chcecie przeznaczyć na hejt i szczucie , na to mają iść nasze pieniądze? - pytała w Sejmie.
Natomiast Grzegorz Braun z Konfederacji ocenił, że TVP może „przepalić dowolną kwotę pieniędzy” i powinna zmienić nazwę na „TV władza”. Wezwał też do „rozwiązania tej instytucji”.
Jacek Protasiewicz z klubu PSL-Kukiz ‘15 pytał posłów PiS wymieniał, na co można by było przeznaczyć 2 miliardy złotych. Podał m.in. że dwa razy mniej kosztowało wsparcie seniorów powyżej 75. roku życia przez cztery lata poprzez program bezpłatnych leków. Wskazywał na niedofinansowane obszary, jak na przykład służba zdrowia czy szkolnictwo.
Posłowie w uzasadnieniu projektu podali, że "potrzeba wydania projektowanej ustawy wynika z braku adekwatnego, stabilnego, przewidywalnego i długofalowego publicznego finansowania mediów publicznych w Polsce".
Komisja kultury za projektem noweli ustawy
Sejmowa komisja kultury poparła w środę projekt noweli ustawy o opłatach abonamentowych. Poprawki jakie wprowadziła mają m.in. skrócić procedurę przyznawania jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowych papierów wartościowych.
Doprecyzowano też zapis o utraconych wpływach z lat 2018-2019, jakie są rekompensowane w 2020 roku, a wysokość rekompensaty miałaby być ustalana w drodze ustawy. Wskazano również obowiązki KRRiT, jakie musi spełnić, aby minister właściwy ds. budżetu mógł przekazać skarbowe papiery wartościowe mediom publicznym. Po zmianach dotyczących m.in. zawartych w nich terminów, zostały one poparte przez komisję.
Swoje poprawki zgłosił też przewodniczący komisji Piotr Babinetz z PiS (wspominane już skrócenie procedury przyznawania jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowych papierów wartościowych) czy przekazanie wniosku ministra właściwego ds. budżetu bezpośrednio przez KRRiT - z pominięciem ministra właściwego ds. kultury. Babinetz zgłosił też poprawkę, że ustawa wchodzi w życie w dniem następującym po dniu ogłoszenia, która została przyjęta.
Poseł Andrzej Sośnierz z PiS zaproponował zmianę tytułu ustawy na: "Ustawa o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych" (poprawka została przyjęta) oraz dodanie artykułu, który znosiłby ograniczenie liczby członków zarządu spółki do trzech (to rozwiązanie z kodeksu spółek handlowych).
Członkowie komisji przyjęli całość projektu z poprawkami, a posłem-sprawozdawcą został Piotr Babinetz (przewodniczący sejmowej Komisji Kultury).
Prawie 2 mld zł dla mediów publicznych
Wedle jego zapisów w roku 2020 minister właściwy do spraw budżetu, na wniosek ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego, przekaże jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe jako rekompensatę z tytułu utraconych w roku 2020 wpływów z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień, powiększoną o niewypłaconą w 2019 r. część rekompensaty z tytułu utraconych w latach 2018 i 2019 wpływów abonamentowych, z przeznaczeniem na realizację przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji misji publicznej.
Ostatecznie to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecyduje o podziale środków w drodze uchwały i ustali łączną kwotę rekompensaty (ma na to czas do 31 stycznia 2020 roku). Nie może być ona jednak większa niż wspomniane 1,95 mld zł.
Organ uwzględni przy tym średnioroczną liczbę zwolnionych osób, szacowaną średnioroczną liczbę osób posiadających uprawnienia do zwolnienia z wnoszenia opłat abonamentowych, którzy nie dopełnili obowiązku zarejestrowania odbiornika radiofonicznego lub telewizyjnego; wysokość opłat abonamentowych na rok, którego rekompensata dotyczy; niewypłaconą w 2019 r. część rekompensaty z tytułu utraconych w latach 2018 i 2019 wpływów abonamentowych oraz szacowane koszty związane ze zbyciem skarbowych papierów wartościowych.
Ten sam mechanizm, który bazuje na emisji skarbowych papierów wartościowych zastosowano w 2019 roku - przyznano wtedy mediom publicznym 1,26 mld zł.
TVP i Polskie Radio w dwa lata dostały 2,4 mld zł pomocy publicznej
W 2017 roku Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymały 1,677 mld zł środków publicznych, a w 2018 roku - 741,5 mln zł. Za podzielenie tych środków odpowiadała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, większość przyznała Telewizji Polskiej.
I tak w 2018 roku TVP dostała 385,5 mln zł, Polskie Radio - 186,3 mln zł, a 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia - 169,7 mln zł.
Według danych UOKiK-u w 2017 roku środki przyznane mediom publicznym stanowiły 5,5 proc. łącznej kwoty 30,57 mld zł pomocy publicznej, a w 2018 roku - 3,4 proc. z 21,75 mld zł.
Środki publiczne uzyskane przez TVP i Polskie Radio to przede wszystkim wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego, które są klasyfikowane jako środki publiczne. W 2018 roku wyniosły 741,5 mln zł, a abonament opłacało jedynie 994,6 tys. osób i firm.
Do tego doszła pierwsza rekompensata z tytułu wpływów nieuzyskanych z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przyznano ją, w wysokości 960 mln zł, na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej, z tej kwoty TVP przydzielono 860 mln zł, Polskiemu Radiu - 62,2 mln zł, a działającym jako osobne spółki 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia - 57,8 mln zł.
Wyniki finansowe mediów publicznych
W 2018 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. Zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.
Dyrektorzy i ich zastępcy w Telewizji Polskiej zarabiali średnio 21,8 tys. zł miesięcznie brutto, doradcy zarządu - 20,8 tys. zł, dziennikarze motywacyjni - 7,5 tys. zł, a ci honoraryjni - 12,2 tys. zł. Członkowie zarządu Jacek Kurski i Maciej Stanecki zainkasowali łącznie 811,8 tys. zł. Wiosną 2019 r. z zarządu spółki odwołano Macieja Staneckiego, a powołano Marzenę Paczuską i Mateusza Matyszkowicza.
Polskie Radio w 2018 r. osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec roku nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem.
W Polskim Radiu dyrektor - redaktor naczelny zarabiał przeciętnie 16 148 zł miesięcznie, kierownik redakcji - 12 036 zł, rzecznik prasowy - 12 132 zł, redaktor wydawca - 10 545 zł, a spiker-lektor - 3 978 zł (wszystkie kwoty brutto). Członkowie zarządu mieli podpisane kontrakty menedżerskie, a odwołanemu w sierpniu ub.r. prezesowi Jackowi Sobali wypłacono odszkodowanie za konkurencyjność.
Dołącz do dyskusji: Coraz bliżej 1,95 mld zł rekompensaty dla mediów publicznych w 2020 roku. "Skończmy z fikcją abonamentu"