Robert Feluś: „Fakt” nie zmienił linii, patrzymy władzy na ręce
- „Fakt” po zmianie naczelnego nie zmienił linii. Był i jest krytyczny wobec władzy. Taka była i jest rola gazety - podkreślił redaktor naczelny dziennika Robert Feluś. Na potwierdzenie zamieścił pierwsze strony gazety z lat 2014-2015 krytykujące ówczesny rząd i związanych z nim polityków.
W poniedziałek tygodnik „Do Rzeczy ujawnił podsłuchaną rozmowę Pawła Grasia i Jana Kulczyka z kwietnia 2014 roku, w której ówczesny rzecznik rządu narzekał na mocno krytyczne publikacje „Faktu” (Ringier Axel Springer Polska) na temat działań rządu, a także córki Donalda Tuska będącego wtedy premierem. Według Grasia ówczesny naczelny dziennika Grzegorz Jankowski jest zwolennikiem PiS, a wcześniejsze zwrócenie na to uwagi Niemcom nie dało efektów. Kulczyk obiecał, że porozmawia na ten temat z Friede Springer, wdową po Axlu Springerze, obecnie współwłaścicielką Axel Springer SE i wiceprzewodniczącą rady nadzorczej firmy.
Pod koniec maja 2014 roku Grzegorza Jankowskiego na stanowisku naczelnego „Faktu” zastąpił Robert Feluś, a jesienią 2015 roku zmienili się wicenaczelni dziennika. Byli dziennikarze tabloidu Łukasz Warzecha i Wojciech Biedroń stwierdzili, że na Jankowskiego mogły być wywierane naciski dotyczące kwestii politycznych, a po jego odejściu gazeta przestała mocno atakować rząd i Donalda Tuska, a zaczęła krytykować PiS.
W poniedziałek wydawca „Faktu” zdementował taką wersję wydarzeń. Firma podkreśliła, że na zmiany w redakcji dziennika nie miały wpływu żadne naciski polityczne ani sugestie Friede Springer. - Nie możemy powstrzymać ludzi przed rozpowszechnianiem ich fantazji na temat wywierania wpływu na redakcję gazety, tyle że te fantazje nie dotyczą „Faktu”, ani żadnej innej redakcji w naszej Grupie - stwierdziła Agnieszka Odachowska, dyrektor komunikacji korporacyjnej w Grupie Onet-RAS Polska.
We wtorek do tych doniesień i opinii na Twitterze odniósł się Robert Feluś. - Dość tych bzdur. „Fakt” po zmianie naczelnego nie zmienił linii. Był i jest krytyczny wobec władzy. Taka była i jest rola gazety. W październiku Polacy w wyborach zmienili władzę. Linia „Faktu bez zmian”. Patrzymy władzy na ręce - napisał obecny naczelny dziennika.
Na potwierdzenie Feluś zamieścił wybrane pierwsze strony „Faktu” z kolejnych miesięcy od czerwca 2014 roku do października 2015 roku, na których w krytycznym świetle opisywano działania rządu PO-PSL i związanych z nim polityków.
Według ZKDP w lutym br. średnia sprzedaż ogółem „Faktu” wynosiła 308 457 tys. egz. Serwis internetowy dziennika w marcu br. odwiedziło 4,66 mln realnych użytkowników (według gemiusAudience).
Fakt w czerwcu 2014 pic.twitter.com/cLNM2xuFFz
— Robert Feluś (@RobertFelus) 26 kwietnia 2016
Fakt w grudniu 2014 pic.twitter.com/An8svVfM9P
— Robert Feluś (@RobertFelus) 26 kwietnia 2016
Fakt w czerwcu 2015 pic.twitter.com/KO7RQlucW4
— Robert Feluś (@RobertFelus) 26 kwietnia 2016
Fakt w październiku 2015 pic.twitter.com/2jVXaDD7kn
— Robert Feluś (@RobertFelus) 26 kwietnia 2016
Dołącz do dyskusji: Robert Feluś: „Fakt” nie zmienił linii, patrzymy władzy na ręce