Operator TVP Gdańsk pobity przed domem Ryszarda K.
Operator Telewizji Polskiej w czwartek wieczorem został pobity podczas przygotowywania w Gdyni materiału o Ryszardzie K., zatrzymanym w jednej sprawie razem z Romanem Giertychem. Według TVP sprawcą jest syn K. - Sprzęt nie został zniszczony, kolegę zastąpił inny operator - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl reporterka TVP3 Gdańsk Małgorzata Rakowiec.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 20. Od godz. 15 na Kamiennej Górze w Gdyni przed domem Ryszarda K. było kilkunastu dziennikarzy z różnych ogólnopolskich mediów. Przeszukanie CBA w domu biznesmena trwało kilka godz. O godz. 19.15 agenci wyprowadzili z domu Ryszarda K. i zawieźli do prokuratury.
Dziennikarze powoli zaczęli odjeżdżać spod domu biznesmena. Ok. godz. 20, 35-letniego operatora kamery TVP Gdańsk zaatakował, jak podaje TVP Info, syn Ryszarda K. Uderzył go w twarz i kopnął. Operator ma obrażenia głowy.
- W pewnej chwili z domu wybiegł mężczyzna, który popychał go i okładał po twarzy. Potem rzucił kolegę na ziemię, zaczął go okładać pięściami i kopać - mówi reporterka TVP3 Gdańsk Małgorzata Rakowiec. - Operator ma rozbitą głowę, trafił do szpitala. Na szczęście w pobliżu byli inni koledzy, którzy szybko pojawili się na miejscu i dokończyliśmy zdjęcia. Sprzęt nie został uszkodzony - dodaje.
Sprawę opisał na Twitterze także Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, dla której powstawał materiał w Gdyni. - Dzisiaj w Gdyni operator TVP - wykonujący obowiązki służbowe - został zaatakowany i dotkliwie pobity. Nie ma zgody na przemoc! Wolność słowa to fundament demokracji. Liczę, że sprawca zostanie surowo ukarany – napisał.
Dzisiaj w Gdyni operator TVP - wykonujący obowiązki służbowe - został zaatakowany i dotkliwie pobity. Nie ma zgody na przemoc! Wolność słowa to fundament demokracji. Liczę, że sprawca zostanie surowo ukarany @PolskaPolicja @PK_GOV_PL pic.twitter.com/jN2te7faT8
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) October 15, 2020
Operator ma rozbitą głowę i podejrzenie wstrząsu mózgu. Wieczorem trafił do szpitala. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że Telewizja Polska rozważa przedsięwzięcie kroków prawnych przeciwko napastnikowi. - Operator wykonywał obowiązki służbowe, był w pracy. Napaść na osobę relacjonującą wydarzenia nie może ujść płazem, ale decyzje co robić w tej sprawie jeszcze nie zapadły - mówiła nam w czwartek osoba z TVP.
Biznesmen Ryszard K. i adwokat Roman Giertych zostali zatrzymani w czwartek przez CBA w związku ze sprawą wyprowadzenia ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej - podała w czwartek prokuratura. Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prok. Anna Marszałek poinformowała, że funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali na polecenie prokuratury grupę osób zamieszanych w sprawę wyprowadzenia pieniędzy ze spółki. Wśród nich są byli członkowie zarządu firmy.
Atak krytykują Sakiewicz i TVN24
Pobicie operatora TVP Info potępili niektórzy dziennikarze i redakcje. Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz ocenił, że taki atak, „nie powinien mieć miejsca w cywilizowanym świecie”.
- Te sceny są po prostu przerażające. Nie jesteśmy na froncie, nie mamy wojny. To jest rzecz, która musi się spotkać z natychmiastową reakcją władzy - podkreślił.
- Zdecydowanie potępiamy wszystkie przejawy przemocy w życiu publicznym, nieakceptowalne są akty agresji skierowane przeciwko pracownikom mediów. Pobicie operatora TVP Gdańsk budzi nasz zdecydowany sprzeciw - napisano w piątek po południu na profilu twitterowym redakcji TVN24.
Zdecydowanie potępiamy wszystkie przejawy przemocy w życiu publicznym, nieakceptowalne są akty agresji skierowane przeciwko pracownikom mediów. Pobicie operatora TVP Gdańsk budzi nasz zdecydowany sprzeciw.
— TVN24Newsroom (@TVN24Newsroom) October 16, 2020
Dołącz do dyskusji: Operator TVP Gdańsk pobity przed domem Ryszarda K.