Są pieniądze na stadion, ITI nie sprzeda Legii
Radni Warszawy zwiększyli środki finansowe na budowę nowegostadionu Legii. Zrealizowany został tym samym jeden z głównychpostulatów Grupy ITI, właściciela klubu.
Ostatni tydzień przyniósł burzliwe dyskusje nad przyszłościąwarszawskiego zespołu. Globalny serwis gospodarczy dealreporter.comdoniósł, ze holding ITI jest gotowy sprzedać deficytową LegięWarszawa. Informacja, podana na dwa dni przed istotnymstrategicznie dla Legii głosowaniem w ratuszu, została bardzoszybko zdementowana. Dyrektor Generalny Grupy ITI WojciechKostrzewa zapewnił, że zaangażowanie koncernu w klub opiera się nadługoterminowych założeniach.
Wydany w środę komunikat zawierał jednak jasną sugestięskierowaną do radnych Warszawy. Kostrzewa przypomniał w nim, że nadecyzję o zakupie zespołu miały wpływ zapewnienia Zarządu Miastast. Warszawy dotyczące jego wsparcia przy budowie nowego stadionudla drużyny. Koncern ostrzegł, że nie wypełnienie bądź zmianapodjętych przez miasto deklaracji, może doprowadzić do ograniczeniainwestycji Grupy ITI oraz finalnej sprzedaży klubu.
-Wkładamy w Legię pieniądze i jesteśmy gotowi to robić podwarunkiem że zwiększa się poziom sportowy drużyny. Ale to niewszystko. Potrzebujemy jasnej obietnicy władz samorządowych dlatego klubu w kwestii budowy nowego stadionu. Legia jest dla nasdeficytowym biznesem. Jeśli jednak będziemy mieć obiekt na 30tysięcy widzów, to będziemy mogli więcej pieniędzy wykładać natransfery do drużyny- tłumaczył w rozmowie z serwisem legia.com.plPaweł Kosmala, przedstawiciel ITI we władzach Legii. Atmosferaprzed sesją rady miasta została podgrzana.
Radni, którzy na nią wczoraj przybyli nie wyglądali jednak nawystraszonych zapowiedziami ITI. Wyciąganie wojennych toporów nieokazało się na szczęście konieczne. Głosowanie nad zwiększeniemśrodków odbyło się bez burzliwych dyskusji. Budżet na ten cel bezgłosu sprzeciwu powiększono do 365 mln złotych. Jeszcze w czerwcuma zostać rozpisany przetarg na wybór wykonawcy inwestycji.Satysfakcji z uchwały nie ukrywają przedstawiciele holdingu. - Naszwarunek konieczny został spełniony, możemy kontynuować współpracę-skonkludował zakończone obrady Paweł Kosmala.
Przypomnijmy, że koncern ITI kupił zadłużoną Legię wiosną 2004roku. Budowa stadionu od początku była dla grupy priorytetem.
Dołącz do dyskusji: Są pieniądze na stadion, ITI nie sprzeda Legii
Hanka