Prezenter TVP Info zawieszony. „Zmieniał treść białych”
Na początku października prezenter TVP Info Sławomir Siezieniewski został zawieszony przez władze Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Z nieoficjalnych informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że jednym z powodów był spór o tak zwane „białe”, czyli zapowiedzi materiałów i wejść na żywo, odczytywane na antenie.
Telewizja Polska na razie milczy na temat zniknięcia dziennikarza z wizji, które nastąpiło niedługo przed wyborami parlamentarnymi. – Oficjalnie nie podano powodu zawieszenia. Jedna z nieoficjalnych wersji mówi, że zmieniał treść ustalanych wcześniej tzw. „białych”, żeby były "bardziej lajtowe". To z kolei nie podobało się dyrekcji TAI. - W ogóle nie pojawia się na antenie - mówi Wirtualnemedia.pl jeden z dziennikarzy TVP Info, który pragnie zachować anonimowość.
- W ostatnich latach zawieszano go kilkukrotnie, w końcu w ostatnim czasie zabrano mu większość dyżurów i zabroniono prowadzić rozmowy. W listopadzie ostatecznie wypadł z grafiku - dodaje.
Gadomski za Siezieniewskiego
Inny dziennikarz TVP Info twierdzi, że powodem odsunięcia prezentera nie był konflikt wokół tego, co i w jaki sposób czytał na antenie. Część dziennikarzy TAI uważa, że zniknięcie Siezieniewskiego z anteny jest bezpośrednio powiązane z pojawieniem się na niej Mateusza Gadomskiego.
- Dyrekcja doszła do przekonania, że Gadomski jest lepszy niż Siezieniewski, a że „grafik nie jest z gumy”, Siezieniewski musiał z niego wypaść, bo to szefostwo decyduje ostatecznie, z kim chce pracować - słyszymy nieoficjalnie.
Niedawno informowaliśmy, że po wyborach parlamentarnych w redakcjach informacyjnych i publicystycznych TVP panuje napięta atmosfera. Dziennikarze obawiają się, że niebawem zacznie pracę rząd Donalda Tuska, który w kampanii wyborczej zapowiedział zmiany w TVP w ciągu doby. Może to nastąpić poprzez postawienie w stan likwidacji spółek mediów publicznych przez nowego ministra kultury i dziedzictwa narodowego albo – według innych interpretacji prawa – przez ministra aktywów państwowych. Wówczas powołani zostaliby likwidatorzy TVP i Polskiego Radia. Zdominowana przez rządzący obóz Rada Mediów Narodowych, której kadencja kończy się w 2028 roku, stoi przy stanowisku, że to nielegalne. W ustawie o radiofonii i telewizji widnieją bowiem nazwy konkretnych spółek. Nie można zatem ich zlikwidować.
W ostatnich tygodniach dziennikarze TVP w nieoficjalnych rozmowach narzekali, że mają problem z formułowaniem przekazu. Z jednej strony chcą być lojalni wobec obecnego kierownictwa. Z drugiej wciąż liczyli na „cud”, czyli koalicję Prawa i Sprawiedliwości, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Konfederacji. W programach informacyjnych pozostała krytyka wobec Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, ale wobec pozostałych ugrupowań już nie. Na Placu Powstańców słychać, że do obsadzenia nowych władz TVP, a co za tym idzie, fali zwolnień, może dojść w styczniu. Część dziennikarzy nosi lub nosiła się z zamiarem wcześniejszego odejścia z pracy.
Siezieniewski związany z TVP od 30 lat
Sławomir Siezieniewski jest jednym z nielicznych dziennikarzy informacyjnych TVP, którzy zachowali pracę po 2016 roku. Zaczął pracę w TVP3 Gdańsk w 1993 roku. Był reporterem i prowadzącym programu „Panorama”. W 1995 roku awansował na prowadzącego głównego wydania „Wiadomości” TVP1, a także programów publicystycznych „W centrum uwagi” i „Monitor Wiadomości”. Relacjonował m.in. wybory parlamentarne i pielgrzymki papieskie.
Dziennikarz przez kilka lat prowadził program „Kurier” na antenie TVP3. Z TVP Info jest związany od początku istnienia stacji, czyli 2007 roku. 10 kwietnia 2010 roku jako pierwszy przekazał widzom informację o katastrofie smoleńskiej. W ostatnich latach w TVP Info prowadził serwisy i pasma informacyjne, ale także wieczorny program „Panorama Info”.
Pod koniec kwietnia dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej został Michał Adamczyk. Samuel Pereira objął stanowisko wiceszefa TAI ds. kanału TVP Info. Z kolei Marcin Tulicki został wiceszefem „Wiadomości” TVP1.
Dołącz do dyskusji: Prezenter TVP Info zawieszony. „Zmieniał treść białych”