SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

TVP ostrzega przed orędziem marszałka Senatu. „Agitacja i polemika wyborcza”

Przed czwartkowym orędziem marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego w TVP wyemitowano komunikat, w którym nadawca ocenia, że wystąpienie Grodzkiego „zawiera agitację i polemikę wyborczą”, czy narusza przepisy.

W komunikacie, pokazanym jako plansza i odczytanym przez lektora zaraz przed orędziem Tomasza Grodzkiego, Telewizja Polska przyznała, że na mocy ustawy o radiofonii i telewizji musi je wyemitować.

Nadawca stwierdził, że treść wystąpienia marszałka Senatu „zawiera agitację i polemikę wyborczą, naruszając w ten sposób § 5 rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 21 sierpnia 1996 r. w sprawie trybu postępowania w związku z prezentowaniem i wyjaśnianiem w publicznej radiofonii i telewizji polityki państwa przez naczelne organy państwowe”.

- Przywołany przepis służy ochronie przed nadużywaniem przez osoby sprawujące kluczowe funkcje w Państwie prawa do prezentowania i wyjaśniania polityki państwa w okresie kampanii wyborczej. Treść wystąpienia Marszałka Senatu stanowi naruszenie zasady równości komitetów wyborczych w prezentowaniu bezpłatnych materiałów wyborczych na antenach Telewizji Polskiej - wyliczono.

Zaznaczono, że nadawca zdecydował się pokazać orędzie marszałka Senatu „w trosce o zachowanie powagi Państwa”, przy czym „nie ponosi odpowiedzialności za treść wystąpienia”.

Prezydent przed marszałkiem Senatu

W czwartek zaraz po głównym wydaniu „Wiadomości” w TVP1 i TVP Info pokazano orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. Następnie pojawił się krótki blok reklamowy, a po nim można było obejrzeć wystąpienie marszałka Senatu.

W TVN24 i Polsat News orędzie Tomasza Grodzkiego pokazano zaraz po wystąpieniu Andrzeja Dudy, bez przerwy reklamowej ani żadnego komunikatu.

 - Zdecydowałem  się wygłosić wieczorem orędzie w rządowych mediach po to, by zaapelować o udział w wyborach i pokazać, o co toczy  się wyborcza gra: o Polskę w UE, prawa kobiet, wolne media, bezpieczną Polskę dla naszych dzieci i wnuków. Liczę, że nie będzie problemów z emisją ;) - napisał Tomasz Grodzki na platformie X w czwartek po godz. 18.

 

Już w najbliższą niedzielę jako obywatele Rzeczypospolitej wspólnie zdecydujemy o przyszłości naszej ukochanej Ojczyzny. Głęboko wierzę, że każdy z nas chce dla Polski wszystkiego, co najlepsze. Chcemy, by była ona dobrym i przyjaznym domem dla nas, dla naszych dzieci i wnuków. Krajem zasobnym, wolnym i dumnym, gdzie każda Polka i każdy Polak cieszą się wzajemnym szacunkiem, wolnością i osobistym szczęściem. Gdy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, a na świecie wciąż wybuchają nowe konflikty, chcemy, by Polska była bezpieczna" - powiedział w orędziu marszałek Senatu.

Dlatego - podkreślił - jego najwyższy niepokój budzi "dymisja najważniejszych dowódców polskiego wojska, którzy – wychowani w tradycji apolityczności armii – mieli już najwyraźniej dość prób zmiany zapisanej w Konstytucji cywilnej kontroli nad armią na kontrolę partyjną, podporządkowaną jednej opcji". "I choć od dłuższego czasu jesteśmy karmieni propagandą sukcesu, jak to jesteśmy silni, zwarci i gotowi, to realia są takie, że rosyjska rakieta, zdolna przenieść ładunek nuklearny, przelatuje pół Polski, aż pod Bydgoszcz. Na szczęście niosła nie ładunek, a siedemdziesiąt kilogramów betonu. Minister obrony narodowej próbował ukryć ten groźny incydent, po czym zrzucił całą winę na wojsko i dowódców" - powiedział.

Według Grodzkiego obecna władza "przez osiem ostatnich lat systematycznie dewastowała wszystkie instytucje demokratycznego państwa, począwszy od Trybunału Konstytucyjnego, przez Sąd Najwyższy, prokuraturę, policję, wolne media, po Sejm, w którym rządząca większość stała się de facto bezrefleksyjną maszynką do głosowania".

"Jesteśmy już tym wszystkim zmęczeni. Inflacją, brakami paliwa, drożyzną, coraz dłuższymi kolejkami do lekarza czy dewastowaniem edukacji naszych dzieci. Widać wyraźnie, że niemal wszystko, czego się ta władza nie dotknie, to psuje. Tak dalej być nie może. Czas na zmiany. Czujemy to wszyscy – w domach, na ulicach, w pracy. Potwierdzają to także liczne sondaże, wskazujące, że zdecydowana większość z nas chce przełomu. Zdecydowana większość Polek i Polaków – i to przeróżnych opcji politycznych – jest przekonana, że tak dłużej po prostu być nie może" - oświadczył.

"Dlatego pragnę do państwa zaapelować o udział w wyborach. To święto demokracji, które powinno wyłonić najlepszą możliwą reprezentację narodu w parlamencie. Niezależnie od tego, jakie są państwa preferencje personalne, apeluję, abyście wybrali kandydatki i kandydatów, dla których konstytucja jest aktem najważniejszym, którzy respektują demokrację, praworządność, prawa mniejszości, osób z niepełnosprawnościami, są pełni szacunku do kobiet, rozumieją potrzebę szczególnej troski o nasze dzieci i seniorów oraz to, że fundamentem dobrobytu i rozwoju naszej Ojczyzny jest obecność i należna nam pozycja w NATO, Unii Europejskiej i we wspólnocie demokratycznych państw wolnego świata" - powiedział marszałek Senatu.

Podkreślił, że "w tę niedzielę idziemy na wybory tak naprawdę także po to, by zdecydować, czy chcemy pozostać w Unii Europejskiej".

Dołącz do dyskusji: TVP ostrzega przed orędziem marszałka Senatu. „Agitacja i polemika wyborcza”

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Poor_man
Polskie Radio też odczytało paragrafy przed paplaniną tego Pinokia vel Kopertnika. Jak mu nie jest wstyd, żałosny moralny karzeł.

P.S. Nie usuwajcie mojego wpisu, dziennikarstwo nie może być jak pro_sty_tutka.
odpowiedź
User
aaa
PiS odkomunizował Polskę przebraną za SLD PSL i PO. i tak grodzkiemu źle, bo jak nie wejdzie koperfiekd do senatu może trafić zs kratki. Zresztą śluski typ i mówi jak do niedorozwojów.
odpowiedź
User
TrueMan
Żenująca postawa mediów utrzymywanych z podatków i abonamentów płaconych przez WSZYSTKICH, nie tylko wyborców PiS.
odpowiedź