Tomasz Lis przeszedł badania psychiatryczne. "Warto zbadać rządzących"
Publicysta Tomasz Lis poinformował, że miał badania psychiatryczne. To efekt zarzutu o złamanie ustawy antyalkoholowej, który w kwietniu tego roku prokuratura postawiła byłemu redaktorowi naczelnemu "Newsweeka" za reklamę napojów wyskokowych w dodatku do tygodnika. - Ze też rządzących moim krajem nikt nie chce zbadać. Według mnie warto - skomentował sprawę dziennikarz.
- Ja znowu w prokuraturze. Sprawa reklamowania alkoholu. Badania psychiatryczne. Że też rządzących moim krajem nikt nie chce zbadać. Według mnie warto - poinformował w poniedziałek na Twitterze Tomasz Lis. Po kilku godzinach były naczelny "Newsweeka" napisał, że jest już po badaniach. "Zbadali mnie dziś psychiatrycznie. Myślę, że zdałem. I nadal jestem na żywo". Do wpisu publicysta załączył zdjęcie swojej najnowszej książki na tle siedziby Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zbadali mnie dziś psychiatrycznie Myśle, że zdałem.😉💪I nadal jestem na żywo. Zamówienia tu. www. https://t.co/flCrCwgiAo pic.twitter.com/QTbnmB3uI3
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) May 29, 2023
Badania psychiatryczne mają związek z zarzutem złamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który prokuratura postawiła Tomaszowi Lisowi 14 kwietnia tego roku. Chodzi o reklamę wódek, brandy, whisky i likierów, którą zamieszczono w dodatku do „Newsweeka”. Reklama pokazywała logo producenta, nazwy i ceny przedstawianych napojów oraz linki do oferujących je sklepów internetowych. Redaktorem naczelnym "Newsweeka" Tomasz Lis był od wiosny 2012 r. do maja ubiegłego roku.
Postępowanie w tej sprawie podjęła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów na podstawie zawiadomienia złożonego przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Tomasz Lis: Witamy w ZSRR
- W związku z postawionym mi absurdalnym zarzutem i z faktem, że byłem leczony neurologicznie (cztery udary), pani prokurator skierowała mnie na obowiązkowe badania psychiatryczne. Oczywiście pójdę (nie wiem, czy będzie to świadczyło o zdrowiu psychicznym czy przeciwnie). Witamy w ZSRR - pisał wówczas dziennikarz.
W prokuraturze postawiono mi dzisiaj zupełnie absurdalny zarzut złamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) April 14, 2023
Informuję przy okazji, że nie życzę sobie, by nazywano mnie Tomaszem L. Byłem i jestem Tomaszem Lisem.
Tomasz Lis nie przyznał się do winy. Za naruszenie zakazu reklamy mocnych alkoholi, zapisanego w Ustawie o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, grozi grzywna wynosząca do 10 do 500 tys. zł.
Tomasz Lis z zarzutem prokuratorskim. Za reklamę alkoholi w „Newsweeku”
Wojewódzki i Palikot skazani za nielegalną reklamę alkoholi
Tydzień temu okazało się, że warszawski sąd skazał Janusza Palikota, Kubę Wojewódzkiego i Tomasza Czechowskiego za reklamowanie alkoholu w internecie. Były poseł Janusz Palikot ma zapłacić 80 tys. zł. Gwiazda TVN Jakub Wojewódzki i ich wspólnik Tomasz Czechowski skazani zostali na grzywny po 70 tys. zł. Poza tym Palikot ma zapłacić ok 9 tys. zł kosztów sądowych, a Wojewódzki i Czechowski po 8 tys. zł.
Sąd nie miał wątpliwości, że złamali ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi publikując w swoich mediach społecznościowych reklamy alkoholi należących do ich firmy, Manufaktury Piwa, Wódki i Wina. Zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury złożył aktywista Jan Śpiewak. Wyrok sądu miał charakter nakazowy i Janusz Palikot już zapowiedział odwołanie od niego.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Lis przeszedł badania psychiatryczne. "Warto zbadać rządzących"