Szef KRRiT karze TVN. Za reklamy w trakcie „Faktów”
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nałożył na TVN karę za omyłkowe przerwanie głównego wydania „Faktów” fragmentem bloku reklamowego. Grzywna wynosi 80 tys. zł.
W komunikacie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji opisano, że 23 czerwca w trakcie emisji głównego wydania „Faktów” „doszło do naruszenia art. 16a ust. 6 pkt 1 ustawy o radiofonii i telewizji”, zgodnie z którym nie można przerywać serwisów informacyjnych w celu nadania reklam lub telesprzedaży.
- Ten bezwzględny zakaz stanowi jedną z podstawowych zasad prawa reklamy i ma na celu ochronę widza przed nadmierną ekspozycją przekazu handlowego. Ma zapewnić równowagę pomiędzy potrzebami nadawców, interesem reklamodawców oraz dobrem widza i jego prawem do niezakłóconego odbioru, określonych przez ustawodawcę kategorii audycji - napisano.
Diana Rudnik przeprosiła za "mały błąd techniczny"
23 czerwca na początku „Faktów” Diana Rudnik zapowiadała materiał o implozji Titana. Nagle widzowie zobaczyli napis „reklama”. Część odbiorców widziała spoty sklepów sieci Lidl i samochodów Land Rover. Z kolei w Playerze można było oglądać dwa identyczne spoty producenta ekspresów do kawy De'Longhi na temat technologii służącej do przygotowywania m.in. espresso na zimno.
Po blisko minucie wrócił przekaz sztandarowego programu informacyjnego TVN. Trwał wtedy materiał Cezarego Grochota, którego widzowie stacji nie mogli obejrzeć od początku. - Drobne wytłumaczenie dla Państwa: podczas prezentacji początkowej zapowiedzi do materiału o implozji mały błąd techniczny, za który przepraszamy – stwierdziła po materiale prowadząca Diana Rudnik. Później przeszła do kolejnych tematów programu informacyjnego.
Podobnie tłumaczył to TVN w wyjaśnieniach przekazanych KRRiT w lipcu. Nadawca opisał, że „doszło do przypadkowego wyzwolenia bloku reklamowego przez operatora emisji, co skutkowało omyłkowym nadaniem planszy rozpoczynającej blok reklamowy oraz fragmentu spotu reklamowego”. Podkreślił, że był to pierwszy taki przypadek w historii „Faktów”, a zaraz potem podjęto w firmie „wszelkie niezbędne czynności zmierzające do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji oraz zapobieżenia wystąpienia tego rodzaju zdarzeń w przyszłości”.
Firma zaznaczyła, że nie dostała pieniędzy za omyłkową emisję spotów.
Kara dla TVN jak cena prawie 30 sekund reklam po „Faktach”
W komunikacie Krajowej Rady zaznaczono, że "przy ustalaniu wysokości kary pieniężnej Organ kierował się przesłankami określonymi w art. 53 ust. 1 ustawy, tj. zakresem i stopniem szkodliwości naruszenia, dotychczasową działalnością Nadawcy oraz jego możliwościami finansowymi".
Przypomniano, że zgodnie z art. 53 ust. 1 ustawy, jeżeli nadawca narusza obowiązek wynikający m.in. z przepisów art. 16a ustawy, przewodniczący Krajowej Rady może nałożyć karę pieniężną w wysokości do 50 proc. rocznej opłaty za naziemną koncesję.
- Biorąc powyższe pod uwagę oraz roczne przychody nadawcy i aktualny cennik biura reklamy TVN Media, gdzie koszt 30-sekundowej reklamy po emisji "Faktów" wynosi do 86 500 zł netto, Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wymierzył karę pieniężną w wysokości 80 000 zł. Wydanie decyzji o ukaraniu w przypadku takiego naruszenia jest według prawa obligatoryjne - poinformowano. Decyzja jest nieprawomocna, TVN może odwołać się do sądu.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Według danych Nielsen Audience Measurement we wrześniu br. główne wydanie „Faktów” miało średnio 2,22 mln widzów (16,9 proc. mniej niż przed rokiem), z czego 1,93 mln w TVN, 294,8 tys. w TVN24.
TVN z kilkoma grzywnami od przewodniczących KRRiT
Jesienią ub.r. szef KRRiT w związku ze skargą dotyczącą autopromocji gali ramówki jesiennej TVN w wydaniu „Faktów” z 26 sierpnia ukarał nadawcę kwotą 30 tys. zł. W lipcu ub.r. na nadawcę nałożono zaś 30 tys. zł grzywny za emisję ukrytego przekazu handlowego.
Natomiast przewodniczący poprzedniego składu KRRiT na początku 2020 roku nałożył na TVN 20 tys. zł za to, że film „Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” pokazano o godz. 20:00 o oznaczeniem ,,od lat 16”, a nie „tylko dla widzów pełnoletnich”. Nadawca odwołał się od decyzji, ale sądy dwóch instancji ją podtrzymały.
W 2022 roku przewodniczący Krajowej Rada Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski i Maciej Świrski nałożyli 25 kar na nadawców, których łączna wartość wynosi 475 tys. zł. Ze sprawozdania regulatora wynika, że grzywny dla kanałów Polsatu to 210 tys. zł. Kolejne miejsca zajęły Kino Polska TV i Stopklatka (110 tys. zł) i Telewizja Polska (76 tys. zł) - wynika z analizy portalu Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Szef KRRiT karze TVN. Za reklamy w trakcie „Faktów”
Taki tytuł tekstu też nieźle brzmi.