Ukraina apeluje do YouTube'a o blokadę rosyjskiej propagandy, na razie wyłączono tam reklamy
Po ataku Rosji na Ukrainę, YouTube zdecydował o ograniczeniu dostępu do platformy wideo kilku rosyjskim nadawcom, w tym państwowej telewizji RT będącej tubą propagandową Kremla. Ukraiński minister kultury i polityki informacyjnej zaapelował do YouTube’a, żeby zbanowano wszystkie te kanały.
Rzecznik amerykańskiej YouTube’a poinformował w sobotę, że w ramach sankcji „kilka rosyjskich kanałów” zostanie objęte ograniczeniami, między innymi wstrzymana będzie ich monetyzacja, czyli przychody z wyświetleń i reklam.
Obostrzenia mają dotyczyć przede wszystkim programów rosyjskiej telewizji RT, która do 2009 roku nosił nazwę Russia Today, klasyfikowanej jako kanał propagandowy władz Rosji. RT zarzuca się m.in. ukierunkowaną dezinformację, szerzenie teorii spiskowych, a także usprawiedliwianie wojny i agresji przeciwko Ukrainie.
„YouTube znacznie ograniczy rekomendacje dla tych kanałów. Będziemy nadal monitorować bieżące wydarzenia i w razie potrzeby podejmować kolejne działania” – dodał rzecznik. „Nasze zespoły pracują również nad szybkim usuwaniem treści, naruszających zasady. W ciągu ostatnich kilku dni usunięto setki kanałów i tysiące filmów, stosujących nieuczciwe praktyki”.
Jak podkreślił rzecznik, YouTube będzie nadal aktywnie wyświetlać wiarygodne, zweryfikowane treści, związane z sytuacją w Rosji i Ukrainie.
CONFIRMED: It’s official, per the outlet itself. @YouTube has demonetized RT. pic.twitter.com/FF5bs5R6re
— Sleeping Giants (@slpng_giants) February 27, 2022
Ukraiński minister chce zablokowania propagandy rosyjskiej na YouTubie
Oleksandr Tkachenko, minister kultury i polityki informacyjnej Ukrainy, w opublikowanym w sobotę piśmie zaapelował do YouTube’a, żeby zablokował wszystkie kanały stanowiące rosyjską propagandę.
Podkreślił, że ich aktywność stwarza globalne zagrożenie, ponieważ kłamstwa i dezinformacje są dla Kremla „są narzędziami tłumaczenia i wspierania skandalicznej inwazji na Ukrainę oraz unikania sankcji”. Zaznaczył, że istotne jest, żeby zablokować dostęp do nich nie tylko w Ukrainie, ale i na całym świecie.
- Poprzez zablokowanie machiny kłamstw Kremla, mocno przyczynicie się do spowolnienia Kremlowskiej inwazji na Ukrainę - dodał Tkachenko.
Minister of Culture and Information Policy of #Ukraine Alexander Tkachenko prepared a letter to the management of YouTube with a request to ban #Russian propagandists. pic.twitter.com/Wqfbv3oxUV
— NEXTA (@nexta_tv) February 26, 2022
Kanał youtube’owy Russia Today, najpopularniejszej rosyjskiej stacji propagandowej poza tym krajem, działa od 2007 roku, ma obecnie 5,6 mln subskrybentów, a zamieszczone tam treści zanotowały łącznie 3,57 mld odtworzeń. Na kanale można oglądać non stop streaming Russia Today.
W grudniu ub.r. niemieckojęzyczny kanał Russia Today został zablokowany przez YouTube'a krótko po starcie.
W piątek Mykhailo Fedorov,wicepremier i minister transformacji cyfrowej Ukrainy, zaapelował do szefa Apple Tima Cooka, żeby koncern wstrzymał dostarczanie swoich produktów do Rosji i zablokował użytkownikom z tego kraju dostęp do platformy App Store.
Z kolei Europejska Unia Nadawców (EBU) poinformowała, że wykluczyła Rosję z tegorocznego konkursu piosenki Eurowizji, którego EBU jest organizatorem.
Janusz Cieszyński zapowiada zablokowanie kilkudziesięciu stron z rosyjską dezinformacją
- Rozpoczęliśmy proces blokowania dostępu do kilkudziesięciu stron, które promują rosyjską dezinformację w sieci - poinformował w sobotę po południu Janusz Cieszyński, minister w kancelarii premiera odpowiadający za cyfryzację.
Nie przekazał na razie dalszych informacji na ten temat. - Organy państwa działają, teraz czas na big tech - zaznaczył, dodając we wpisie screen ze statystykami youtube’owego kanału Russia Today.
Rozpoczęliśmy proces blokowania dostępu do kilkudziesięciu stron, które promują 🇷🇺 dezinformację w sieci. Organy państwa działają, teraz czas na big tech⬇️ pic.twitter.com/7IGAYzdlwR
— Janusz Cieszyński (@jciesz) February 26, 2022
KE będzie rozmawiać z prezesami firm internetowych o walce z rosyjską propagandą
- Ukraina pilnie potrzebuje silniejszych działań przeciwko dezinformacji podsycanej przez Rosję. Platformy społecznościowe nie mogą ignorować swojego wpływu na wojnę - napisał na Twitterze Thierry Breton, komisarz Unii Europejskiej ds. rynku wewnętrznego .
Dodał, że w nadchodzących godzinach KE będzie rozmawiała o tym z prezesami firm internetowych.
Breton odbył w sobotę rozmowę w sprawie walki z rosyjską dezinformacją z wicepremierem Ukrainy odpowiedzialnym za cyfryzację Mychajłem Fedorowem.
Ukraine urgently needs stronger actions against #disinformation fueled by Russia
— Thierry Breton (@ThierryBreton) February 26, 2022
Social media platforms can't ignore their influence in the war
Important coordinating call now w/ Vice PM of Ukraine in charge of digital @FedorovMykhailo
Engaging w/Tech CEOs in the coming hours pic.twitter.com/bZaYBV8etT
Dołącz do dyskusji: Ukraina apeluje do YouTube'a o blokadę rosyjskiej propagandy, na razie wyłączono tam reklamy