Verizon zapłaci o 350 mln dolarów mniej za Yahoo, firmy podzielą się kosztami wycieku danych
Koncern Verizon zawarł z Yahoo umowę, zgodnie z którą przejmie spółkę za kwotę niższą o 350 mln dolarów od tej, którą wcześniej ustalono. To oznacza, że ostateczna wartość transakcji wyniesie 4,48 mld dolarów. Obie strony umowy zgodziły się podzielić pomiędzy siebie koszty związane z wyciekiem danych z serwerów Yahoo.
Wstępne porozumienie w sprawie przejęcia internetowej części koncernu Yahoo ogłoszono w lipcu ub.r. Wówczas planowana wartość transakcji miała wynosić 4,8 mld dol.
Dalsze losy związane z finalizacją akwizycji były skomplikowane. W II półroczu ub.r. Yahoo dwukrotnie ujawniło przypadki wycieku danych jego użytkowników na ogromną skalę. Wpłynęło to nie tylko na rynkowy wizerunek firmy, ale także na decyzję Verizona, który w związku z kradzieżą danych domagał się obniżenia ceny za przejęcie Yahoo.
Rozmowy trwały kilka miesięcy i teraz obaj partnerzy osiągnęli porozumienie, o czym Verizon poinformował w komunikacie. Według niego kwota zakupu Yahoo będzie niższa o 350 mln dol. od pierwotnie zakładanej. To oznacza, że wartość transakcji zamknie się ostatecznie na poziomie 4,48 mld dol. Według planów sprzedaż zostanie zakończona do końca II kwartału br.
To jednak nie koniec kwestii finansowych związanych z akwizycją. Verizon i Yahoo ustalili, że poniosą w równym stopniu koszty wspomnianych wcześniej wycieków danych. Będą to wydatki związane z ewentualnymi procesami sądowymi i wypłatą odszkodowań, a także odpowiednim zabezpieczeniem systemów Yahoo przed cyberatakami.
Według informacji ujawnionych w styczniu br. po sfinalizowaniu przejęcia przez Verizon, Yahoo zmieni nazwę na Altaba Inc. Z zarządu odejdzie kilku najwyższych menedżerów, wśród nich będzie też obecna szefowa Yahoo Marissa Meyer, która otrzyma odprawę w wysokości 55 mln dol.
Dołącz do dyskusji: Verizon zapłaci o 350 mln dolarów mniej za Yahoo, firmy podzielą się kosztami wycieku danych