Westlife na zawsze razem
Członkowie grupy Westlife zarzekają się, że nigdy nie rozpoczną solowych karier.
Panowie po prostu tak bardzo lubią wspólnie pracować, że ani im w głowie odchodzenie z zespołu - przynajmniej po tym, jak w 2004 roku ich szeregi opuścił Brian McFadden.
- Nie kręcą nas solowe kariery - wyjaśnił wokalista Shane Filan. - Jesteśmy zadowoleni z tego co mamy. Cieszymy się, że możemy tworzyć muzykę, podróżować i koncertować. Jest nas czterech w zespole i nikt nie planuje pójść własną drogą.
Muzycy nie planują jednak grać do końca życia.
- Jak będziemy mieć po 60 lat to już sobie damy spokój - dodał Kian Egan. - Ale póki co Weslife uszczęśliwia nas pod każdym względem.
W listopadzie 2010 roku ukazał się najnowszy longplay kwartetu, "Gravity".
Dołącz do dyskusji: Westlife na zawsze razem