'Wiedźmy' pociągnęły GPW w dół
Piątkowa sesja na GPW przebiegała bardzo stabilnie przez większość dnia. Dopiero pod jego koniec WIG20 zaczął tracić. Analitycy oceniają, że to efekt presji graczy z rynku terminowego.
"Do ostatniej godziny notowań ciągłych WIG20 stabilnie poruszał się 10 pkt powyżej czwartkowego zamknięcia. Ostatnich 60 minut upłynęło pod presją graczy z rynku terminowego" - poinformował analityk Open Finance Emil Szweda. Dodał, że inwestorzy z rynku terminowego sprzedawali akcje, aby uzyskać najkorzystniejsze dla siebie kursy rozliczeń wrześniowych serii kontraktów, które wygasały właśnie dziś. WIG20 szybko stracił 30 punktów i do końca notowań ciągłych strat nie odrabiał. W takich warunkach trudno mówić o postawie pojedynczych spółek, ponieważ o wyniku notowań decydowały zlecenia koszykowe.
"Zatem najlepiej do zmian w końcówce dzisiejszej sesji nie przywiązywać zbyt dużej wagi, pomimo że obroty były najwyższe od 26 maja. Zanotowane dziś obroty były pod tym względem trzecie w historii tegorocznych sesji. Dane o lepszej niż oczekiwano produkcji przemysłowej oczywiście też niczego nie zmieniły w postawie inwestorów" - ocenił Szweda.
Analityk zaznaczył, że w skali tygodnia WIG20 zyskał 0,6%, a obroty przekroczyły 9 mld zł (dla WIG20). Także w tym przypadku był to jeden z trzech najbardziej aktywnych tygodni handlu na GPW w tym roku i czwarty w całej historii indeksu. Jego zdaniem, wzrost obrotów w pobliżu rekordowych (z tego roku) wartości indeksu może wskazywać na dystrybucję akcji.
W piątek indeks WIG20 spadł o 0,28% do 2.539,42 pkt a WIG zakończył sesję na poziomie 44.145,24 pkt - takim samym jak na otwarciu. Wartość obrotów na rynku akcji przekroczyła poziom 3,5 mld zł.
Dołącz do dyskusji: 'Wiedźmy' pociągnęły GPW w dół