Wzrost gospodarczy w 2013 r. wyniesie tylko 1,7-1.8 proc.
W 2013 roku wzrost gospodarczy nie będzie wyższy niż 1,7-1,8 proc. Przychody ze sprzedaży przedsiębiorstw wzrosną o 4-5 proc. Firmy zapanują nad kosztami, bo nie będą rosły ceny surowców i słaba będzie presja płacowa. Natomiast zatrudnienie może dalej szybko spadać, jeśli rząd będzie zwlekał z uelastycznieniem czasu pracy - uważają eksperci PKPP Lewiatan.
- Ten rok w gospodarce, mimo wyraźnego, spowolnienia nie będzie zły. Polska znajdzie się wśród najszybciej rozwijających się krajów w Europie. Gorzej może być w 2013 roku. Nas niepokoi nieodpowiedzialność rządu, który od dawna wiedział, że kryzys nadejdzie, że będą zwolnienia pracowników. Mimo to, nie podjął szybkich decyzji, które łagodziłyby skutki osłabienia gospodarczego i nie przygotował, jak trzy lata temu, pakietu antykryzysowego. Prace nad uelastycznieniem czasu pracy się przedłużają i nie wiadomo, kiedy się zakończą – mówi Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan.
Zdaniem szefowej Lewiatana brak strategii działania w różnych obszarach gospodarki doskwiera wszystkim, także przedsiębiorcom. Tam, gdzie państwo jest potrzebne, to go nie ma. Nie ma strategii w sektorze energetycznym, czy farmaceutycznym. Dobrze, że ostatnio premier wreszcie zadeklarował wejście Polski do strefy Euro.
Dołącz do dyskusji: Wzrost gospodarczy w 2013 r. wyniesie tylko 1,7-1.8 proc.