199 tys. widzów śledzi premierowe odcinki „Żmijowiska” w Canal+
Pierwsze trzy odcinki nowego serialu „Żmijowisko” w Canal+ oglądało średnio 199 tys. widzów. Z kolei odcinki produkcji pokazywane z godzinnym opóźnieniem w Canal+ 1 gromadzą 33 tys. oglądających - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl. - Inwestycja we własny, jakościowy kontent ma sens - komentuje nam Anna Limbach-Uryn, dyrektor programowa platformy Canal+.
W niedzielę, 3 listopada br. o godz. 21.30 Canal+ rozpoczął emisję nowego serialu „Żmijowisko”. Średnia widownia pierwszych trzech odcinków produkcji, pokazanych do 17 listopada br., wyniosła 199 tys. osób. Przełożyło się to na 1,37 proc. udziału stacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 1,79 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 1,64 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, udostępnionych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Mediacom.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę
Przynajmniej przez 1 minutę każdy z poszczególnych odcinków produkcji obejrzało średnio 328 tys. osób w grupie 4+ (w 16-49 było to 172 tys., a w 16-59 - 230 tys.).
Największą popularnością cieszył się pierwszy odcinek, który śledziło 273 tys. osób. Stacja podczas jego emisji była odkodowana u części operatorów płatnej telewizji.
Jak informuje platforma Canal+ odcinek ten we wszystkich kanałach dystrybucji - zarówno emisje w linearnych kanałach, jak i w serwisach: Canal+ VOD, nc+ GO TV, nc+ GO, Player+ oraz w serwisie Wirtualnej Polski - w ciągu pierwszych 7 dni obejrzało ponad 760 tys. widzów (niemal 40 proc. widowni stanowią osoby spoza tradycyjnych kanałów telewizyjnych). Tym samym jest to najlepszy wynik w historii produkcji własnych Canal+ (pobijając pierwsze odcinki pierwszego i drugiego sezonu „Belfra”, które obejrzało po ponad 700 tys. widzów).
- To dowodzi że inwestycja we własny, jakościowy kontent ma sens. Dobry scenariusz na podstawie bestsellera, sprawdzony reżyser i świetna obsada to miks, na który postawiliśmy i który się sprawdził. Rezultat mierzony ilością widzów cieszy tym bardziej, że dziś musi on wybierać spośród wielu innych, konkurencyjnych pozycji - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Anna Limbach-Uryn, dyrektor programowa platformy Canal+.
Średni dobowy udział Canal+ w ub.r. wyniósł 0,20 proc. w 4+ i 0,31 proc. w 16-49. „Żmijowisko” w obu ujęciach ma kilkukrotnie wyższą oglądalność od średnich długookresowych wyników stacji.
Nadawca z godzinnym opóźnieniem emituje powtórki nowej produkcji w Canal+ 1, które śledzi średnio 33 tys. osób w 4+.
„Żmijowisko” to serial kryminalny na podstawie prozy Wojciecha Chmielarza. Jego akcja zaczyna się tym, że pewnego wieczoru w agroturystyce Żmijowisko w trakcie imprezy znika 15-letnia Ada (w tej roli Hania Koczewska), córka Arka (Paweł Domagała) i Kamili (Agnieszka Żulewska). Poszukiwania nie przynoszą efektu. Rok później jej ojciec wraca na miejsce tragedii i na własną rękę próbuje odszukać córkę.
W pozostałych rolach występują m.in. Cezary Pazura, Piotr Stramowski, Wojciech Zieliński, Marta Malikowska, Joachim Lamża i Tamara Arciuch.
Canal+ stawia na polskie seriale
„Żmijowisko” to kolejny autorski serial Canal+. Dla porównania dwa sezony „Belfra" oglądało średnio prawie 270 tys. widzów, serial „Kruk. Szepty słychać po zmroku" - 122 tys. widzów, a „Nielegalnych" - 31,8 tys. widzów.
Dołącz do dyskusji: 199 tys. widzów śledzi premierowe odcinki „Żmijowiska” w Canal+