SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Znikną fejkowe reklamy z Brzoską i Mensah? Właściciel Facebooka ma sądowy zakaz

Sąd przychylił się do wniosku o zabezpieczenie powództwa w procesie, który szef InPostu Rafał Brzoska i jego żona Omenaa Mensah wytoczyli koncernowi Meta Platforms, właścicielowi m.in. Facebooka i Instagrama. Meta przez rok nie może publikować deep fejkowych reklam z ich wizerunkiem.

Omenaa Mensah i Rafał Brzoska, fot. materiały prasowe Omenaa Mensah i Rafał Brzoska, fot. materiały prasowe

O fałszywych reklamach z wizerunkiem Rafała Brzoski i Omeny Mensah, które pojawiają się na Facebooku, szef InPostu alarmował w lipcu br. - W skrócie-dziś ze sponsorowanych (opłaconych) reklam na FB i Instagramie dowiedziałem się od Was, że uśmiercono mi żonę, że ja pobiłem swoją ukochaną @Amma Omenaa Mensah ,a na koniec Ją samą zaaresztowano - opisał.

- Wierzę, że organy ścigania dorwą tych, którzy za tym stoją, a ja zamierzam dorwać tych, którzy czerpią z tych przestępstw korzyści finansowe - chociażby w postaci reklam. Nie spocznę, dopóki wielki koncern socialmediowy nie zmieni swojego podejścia do krzywdzenia ludzi i współuczestnictwa w szarganiu wizerunku osób publicznych, zasłaniając się swoim wydumanym regulaminem - zapowiedział biznesmen.

Meta Platforms z sądowym zakazem

Brzoska i Mensah skierowali w tej sprawie pozew sądowy. W czwartek poinformowali, że sąd przychylił się do ich wniosku o zabezpieczenie powództwa.

- Wnioskowaliśmy również o zabezpieczenie, by każdy kolejny deep fejk z naszym wizerunkiem skutkował natychmiast karą pieniężną na właścicielu Facebooka! Sąd w pełni przyznał nam rację i udzielił nam zabezpieczenia na maksymalny możliwy czas czyli jednego roku i proceduje już proces sądowy równolegle - opisał szef InPostu na platformie X.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Razem z Mensah zachęcili internautów, żeby zgłaszali im fałszywe reklamy z ich wizerunkiem, jeśli zauważą takie na Facebooku. - Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają nas w tej sprawie. Wspólnie walczymy o to, by wizerunek użytkowników nie był wykorzystywany do dezinformacji i manipulacji, tym bardziej że META bierze za to kasę z reklam takich właśnie deep fejków - zaznaczył Brzoska.

Brzoska i Mensah sprawę zgłosili też do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Szef UODO Mirosław Wróblewski wydał dwa bezprecedensowe postanowienia dotyczące ochrony danych osób publicznych w internecie: zakazał na trzy miesiące emisji reklam wykorzystujących wizerunek lub dane osobowe pary w serwisach Meta Platforms.

Meta Platforms obie decyzje zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Równolegle, sprawą zajmuje się irlandzki odpowiednik UODO, gdyż tam zarejestrowana jest europejska siedziba Mety.- W sprawie Pani O. Mensah oraz Pana R. Brzoski aktualnie toczy się postępowanie przed WSA w Warszawie ze skargi Meta, która zaskarżyła wydane przez Prezesa UODO oba postanowienia tymczasowe o ograniczeniu przetwarzania danych osobowych. W dniu 23 października br. Prezes UODO złożył w przepisanym prawem terminie odpowiedzi na te skargi do sądu wnosząc o ich oddalenie w całości. Jednocześnie postępowanie o charakterze transgranicznym trwa przed organem irlandzkim, zaś Prezes UODO bierze w nim udział – przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Karol Witowski, p.o. rzecznika prasowego UODO.

Zobacz: Przedsiębiorcy i ludzie mediów z apelem do ministra. Chcą walki z hejtem i kłamstwami 

Sprawa przed WSA jest w toku i strony oczekują na jej rozstrzygnięcie. – Ta bezprecedensowa decyzja Prezesa UODO już zmieniła rzeczywistość, wskazując na gigantyczny problem, którego platformy nie chcą dostrzegać, czy wręcz czerpią z niego korzyści - przekazał nam rzecznik InPostu Wojciech Kądziołka.

Z naszych ustaleń wynika, że twórca InPostu w walce o ochronę swoich danych z Metą nie zamierza poprzestać wyłącznie na ścieżce odwołań do polskiego regulatora. - Nałożony zakaz emisji reklam nie był w pełni przestrzegany, ale intensywność takich reklam spadła. Będziemy działali dla nałożenia kar za nieprzestrzeganie tego zakazu w pełni. Niezależnie od działań Prezesa UODO, a teraz także urzędu irlandzkiego, będziemy domagali się od Meta zadośćuczynienia, które będzie zależne od liczny reklam i uzyskanych wpływów reklamowych z tego tytułu – informuje nas Wojciech Kądziołka.

Meta: RODO tu nie ma zastosowania

Meta Platforms uważa, że problem dotyczący fałszywych reklam ze znanymi osobami nie wchodzi w zakres przepisów RODO, właściwsze byłoby odwołanie się do Aktu o Usługach Cyfrowych DSA). Według koncernu art. 66 RODO, na który powołuje się polski Urząd Ochrony Danych Osobowych, w tym przypadku Mensah i Brzoski nie ma zastosowania, bo dotyczy treści postów, a nie prywatności.  

– Nie chcemy w naszych aplikacjach reklam, które próbują oszukiwać lub wprowadzać w błąd użytkowników. Naruszają one nasze zasady, szkodzą naszej społeczności i niszczą nasze platformy. Usuwamy treści, które mają na celu oszustwo, od razu, gdy tylko się o nich dowiemy. Cały czas wzmacniamy nasze wysiłki w tym obszarze, współpracując z innymi firmami, lokalną administracją i organami ścigania, aby zwalczyć oszustów. Otrzymane przez nas nakazy oznaczają konieczność ogólnego proaktywnego monitorowania, a to jest zabronione na mocy DSA. Z tego względu złożyliśmy skargę na te decyzje – czytamy w stanowisku przekazanym nam przez biuro prasowe Meta.

Dołącz do dyskusji: Znikną fejkowe reklamy z Brzoską i Mensah? Właściciel Facebooka ma sądowy zakaz

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gosc
O można pisać komentarze. Co za ulga, bo były już artykuły o tej pani i były zablokowane komentarze. Ciekawe dlaczego.
4 2
odpowiedź
User
plum plam
teraz już wiecie, że popularność ma swoja cenę.
1 0
odpowiedź
User
ce23c23c
przecież w niecie jest pełno startych reklam czokolandrino
1 3
odpowiedź