Polski rynek zarządzania wierzytelnościami, jako rynek dojrzały, coraz częściej jest wzorem dla innych europejskich państw. Portfele długów dostarczane są przede wszystkim przez banki, ale również firmy telekomunikacyjne, leasingowe i ubezpieczeniowe. Ich roczna wartość przekracza kilkadziesiąt miliardów złotych. O tym jaki sposób wybierają firmy w celu odzyskania długów i czy koncentrują się na strategii krótkoterminowej czy długoterminowej opowiada Bartłomiej Barański, Dyrektor Departamentu Klientów Strategicznych Kancelarii Koksztys.
W Polsce największym źródłem portfeli wierzytelności są banki. Organizują one rocznie kilkanaście przetargów, oferując (w zależności od banku) wierzytelności detaliczne lub hipoteczne o średniej wartości sprzedawanego portfela w wysokości 300 milionów złotych. W przetargu zazwyczaj bierze udział od 15 do 20 firm specjalizujących się w zarzadzaniu wierzytelnościami. Podmioty biorące udział w przetargu są uprzednio poddane dokładnemu procesowi weryfikacji. Oprócz banków przetargi, w których oferowane są portfele wierzytelności, organizują również firmy leasingowe oraz ubezpieczeniowe, jednak ich wartość jest kilkukrotnie niższa. Portfele bankowe rocznie osiągają łączną wartość przeszło 10 miliardów złotych, a leasingowe tylko pół miliarda złotych. Z kolei wartość portfeli ubezpieczeniowych, które wynikają najczęściej z tytułu nieopłaconych składek, sięga od kilkudziesięciu do kilkuset milionów złotych rocznie.
Kto odzyskuje należności?
W Polsce portfele długów w początkowym etapie życia wierzytelności są obsługiwane na zlecenie instytucji finansowych (np. bank) przez firmy zarządzające wierzytelnościami, a następnie najczęściej przez fundusz sekurytyzacyjny. Outsourcing realizowany przez spółki kapitałowe czy osobowe odbywa się w imieniu banku. Podmioty te koncentrują się na strategii krótkoterminowej (operacyjnej) i jak najszybszym odzyskaniu pieniędzy lub uzyskaniem postanowienia od organu egzekwującego o bezskutecznych czynnościach egzekucyjnych. Wiąże się to bardzo często z „agresywnym” działaniem, podczas którego nie proponuje się dłużnikom (byłym klientom banku) ugód z elastyczną formą spłaty. Wynika to najczęściej z faktu, iż bank dąży do jak najszybszego zakończenia działań w danej sprawie. Z kolei fundusze sekurytyzacyjne traktują dłużnika jak swojego klienta i oferują mu wiele typów ugód, które pomogą zwrócić należności w dłuższej perspektywie. Umożliwia to długoterminowe działanie i oferowanie uczestnikom funduszy wyższych wyników finansowych – mówi Bartłomiej Barański, Dyrektor Departamentu Klientów Strategicznych Kancelarii Koksztys.
Co się opłaca?
Zarządzanie przez firmę portfelem wierzytelności funduszu sekurytyzacyjnego zapewnia długoterminową stabilność w postaci przepływów finansowych z tytułu success fee. Firma dzięki długoterminowej umowie może być pewna, że efekty wdrożonych działań, a przede wszystkim harmonogram poszczególnych procesów, zostanie w pełni zrealizowany, co pozwoli osiągnąć zakładane rezultaty zarówno dla uczestników funduszu sekurytyzacyjnego, jak i samego zarządzającego. Natomiast trzeba mieć na uwadze, że obecnie rynek nabywania wierzytelności cieszy się dużą popularnością wśród inwestorów krajowych i zagranicznych, co powoduje, że ceny transakcji składane przez oferentów w naszej opinii są wygórowane. Ma to negatywny wpływ na zasilanie obsługiwanych funduszy sekurytyzacyjnych nowymi wierzytelnościami nabytymi m.in. od banków. Natomiast świadczenie usług outsourcingowych na rzecz banków lub innych firm z sektora finansowego pozwala na dostarczanie do codziennej obsługi nowych spraw. Ze względu na zróżnicowany charakter tych zleceń strategie są zakładane na okres maksymalnie do 24 miesięcy w przypadku świadczenia pełnej obsługi prawnej związanej z procesowaniem sprawy na etapie sądowym, jak i egzekucyjnym. Warto zaznaczyć, że część zleceń, które są przekazywane, ma jedynie kilkudniowy termin obsługi sprawy.
Podkreślić należy, że wybór strategii zależy od celów jakie chce osiągnąć podmiot zlecający obsługę. Bank jest nastawiony na odzyskanie płynności poszczególnych wierzytelności, co determinuje krótkotrwały okres obsługi, podczas gdy fundusz realizuje strategię długoterminową i idący za tym większy zysk inwestorów w perspektywie paru lat - dodaje Bartłomiej Barański.