Nawigacje satelitarne zaprojektowane z myślą o kierowcach samochodów ciężarowych ułatwiają podróżowanie, zmniejszają ryzyko opóźnień, pozwalają na znacznie bezpieczniejszą jazdę i efektywne przewożenie ładunków. Na co zwrócić uwagę przy wyborze nawigacji dla zawodowego kierowcy?
O tym, jak ciężko poruszać się kierowcy zawodowemu bez nawigacji, przekonał się sam szef brytyjskiej centrali DHL. Strata czasu związana z analizą mapy okazała się na tyle duża, że nawet bardziej dynamiczną jazdą nie był w stanie nadrobić opóźnienia. A przecież nie o to chodzi, by stwarzać zagrożenie na drodze tylko dlatego, że komuś się spieszy. Z pewnością łatwiej jest podróżować z nawigacją, ale nie taką, z którą poruszają się kierowcy samochodów osobowych, lecz z umownie nazywaną „truck” – dla kierowców aut dostawczych czy ciężarówek.
Mapa i jeszcze raz mapa
Co kwartał dostawcy map (Here, TomTom) sukcesywnie powiększają ogromną już bazę informacji niezbędnych dla kierowców zawodowych. Wykonują tytaniczną pracę, której nie doceni żadna z osób siadających za kółko samochodu osobowego. Na potrzeby nowych map uwzględniają dane o dopuszczalnym tonażu, mierzą wysokość i szerokość tuneli, wiaduktów, mostów i innych przejazdów. Gromadzą również informacje o wszelkich lokalnych restrykcjach drogowych (czasowe ograniczenia wjazdu, wymóg specjalnych pozwoleń itp.), a także w zupełnie inny sposób tworzą katalog adresów. Z punktu widzenia przeciętnego kierowcy samochodu osobowego, szczególnie nowy sposób tworzenia katalogu adresów może się wydawać niezrozumiały. Skoro na co dzień dojeżdżam bez problemu pod wybrane adresy, to czego może chcieć więcej kierowca zawodowy? Dla niego ogromne znaczenie ma lokalizacja ramp do załadunku czy rozładunku, a także droga dojazdowa do danego miejsca (choćby to, z której strony sklepu najlepiej się pojawić, by dostarczyć towar). Dla prowadzącego wysoki autobus, nie bez znaczenia będzie dostęp do danych o możliwościach najlepszego dojazdu do hotelu, a następnie znalezienie najdogodniej zlokalizowanego parkingu. Dla kuriera – bramki wjazdowe i miejsca postojowe przy wielkich kompleksach biurowców. Przykłady można mnożyć: położenie parkingów do wymaganego prawem odpoczynku kierowcy, stacje paliw określonych sieci ze stanowiskami dla transportu, miejsca zakupu winiet, lokalne i krajowe przepisy drogowe (dopuszczalne prędkości, opłaty, wymagane wyposażenie). Nawigacja staje się przewodnikiem, bez którego coraz trudniej wykonywać codzienną pracę.
Musi być drożej?
Zebranie odpowiednich danych jest jednak drogie. Według różnych szacunków samo przygotowanie zestawu informacji niezbędnych dla kierowców zawodowych (mapa i dodatki) może kosztować nawet kilkadziesiąt euro więcej niż w przypadku pakietu map dla prowadzących auta osobowe czy motocykle. Wpływ na wyższą cenę ma także opracowanie zupełnie innych algorytmów wyznaczania tras, nie tylko tych tradycyjnych (bez uwzględnienia informacji o utrudnieniach w ruchu drogowym), ale także do dynamicznej nawigacji, kiedy kierowca ma dostęp do stale aktualizowanych informacji o natężeniu ruchu i wszelkich kłopotach, jakie można napotkać na drodze. Stąd nie powinno dziwić, że nawigacje takie jak Becker Transit 70 LMU czy TomTom PRO 5150 Truck Live są droższe od „zwykłych”.
Szybciej i bezpieczniej
Co w zamian zyska kierowca wybierając wyspecjalizowaną nawigację? W przypadku obu wspomnianych modeli dość unikalne rozwiązania, nie licząc wymienionych wyżej. Becker słynie z systemu wyznaczania tras z uwzględnieniem spadków nachylenia i stromych podjazdów, które mogą mieć znaczenie dla obciążonego samochodu i przewożonego ładunku. Można również podłączyć do niego kamerę cofania. W przypadku TomTom’a ważny jest dostęp do rozwiązań telematycznych Webfleet, które przydadzą się do komunikacji z kierowcą, a także monitoringu jego pracy i dokumentowania zgodnie z obowiązującymi przepisami. TomTom potrafi także wyznaczać trasy tak, by unikać wąskich czy ślepych ulic, ostrych zakrętów i manewru zawracania. To, co wydaje się banalne z perspektywy kierowcy auta osobowego, może być kluczowe dla kierowców zawodowych. Warto o tym pamiętać porównując możliwości poszczególnych nawigacji.
Tomasz Okurowski, Connected Life Communication Group