Andrzej Rogoyski wybrany na prezesa Polskiego Radia

Panie Prezesie , trzeba radykalnie zmienić ramówkę Jedynki , mniej gadania , więcej dobrej muzyki , nie może być tak ,że w piątek kiedy większość rodaków po południu wyrusza samochodami na weekend dajecie debate polityczną , zaraz po debacie wiadomości watykańskie i omawianie jakiejś encykliki sursum-srursum, nikt tego nie jest w stanie słuchać , 100% przełącza na inną stację. Takie pozycje jeśli już muszą być bo kościół ma zagwarantowany czas antenowy trzeba nadawać w innych dniach. W rozmowie dnia o godz. 7.15 , pani dziennikarka reprezentuje stronę rządową , atakuje opozycję i wyłącznie chwali rząd PiS, gdzie pluralizm i obiektywizm mediów publicznych , radio zostało przekształcone w tubę rządu i stąd mamy systematyczny spadek słuchalności. To co zrobiono w tym roku z Latem z Radiem powinno być lekcją ,że nie można głupkom z politycznymi hasłami na ustach dawać żadnych stanowisk w nagrodę za poparcie. Jest dużo do zrobienia bo bardzo dużo zepsuto.Bardzo wątpię czy uda się odwrócić trend spadkowy głównych anten, zawiedzeni słuchacze mają możliwość zmienić kanał na inny i to czynią. Same zapowiedzi poprawy nic nie zmienią , trzeba działać szybko i zdecydowanie ale ostatnio słyszałem wypowiedź szefa Rady Mediów Narodowych , który spokojnie stwierdził ,że naprawa mediów idzie w dobrym kierunku i brany był pod uwagę spadek słuchalności. Może te media publiczne mają służyć wyłącznie jednej opcji politycznej ale jeśli tak to należy natychmiast znieść abonament i finansować przez rząd.

Ablewicz na zasłużoną emeryturę!

Miala byc reforma, abonament, instytucja kultury i ostoja profesjonalizmu. A zoztalismy z Panem z PO, który zapewnia korpokulturę. Czy Rada Mediow Narodowych sie nie wstydzi? Tak po ludzku? A PiS? Czy czuje smak kompromitacji i porazki? I wy chcecie repolonizowac skoro nie radzicie sobie nawet w Polskim Radiu? Ha, ha, ha.

Przecież PiS jest niezdolne do realizacji któregokolwiek z tych postulatów - ani kultury, ani profesjonalizmu nie mają za grosz. Buraczane głąby od tępej propagandy, które zawładnęły radiem spowodowały zapaść słuchalności i chaos organizacyjny. A przecież w radiu nie o to chodzi, by gadać w próżnię...
Pan z PO zapewniający korpokulturę jest jakimś wyjściem - przynajmniej organizacyjnie firma się nie rozsypie i doczeka lepszych czasów. Może kiedyś, gdy politruki odejdą, słuchacze wrócą

Wyręczę jednego z tutejszych kolegów: nieprawda, to wina Tu... znaczy Metza i playlisty;).

Zapytaj słuchaczy Jedynki (lub poczytaj ich komentarze na fejsie), co sądzą o ostatnim festiwalu Lata z Radiem, którego to szefem artystycznym był Metz. Nie tylko część słuchaczy Trójki ma dość męskograniowego towarzystwa wzajemnej adoracji.
Ale co ja tam wiem. Przypominam, że szefem muzycznym Trójki twój idol został za znienawidzonego przez ciebie PIS. Tobie nie pasuje PISokracja w Trójce. Mnie nie pasuje zarówno PISokracja jak i podsiadło polo, organko polo itp. dźwięki, którym udostępnia się masę czasu antenowego oraz redukowanie wartościowych audycji autorskich. Tym się różnimy, że tobie wystarczy, że PIS przestanie mieć wpływ na media a mi chodzi o coś znacznie więcej.