1,68 mln widzów dokumentu „Stan zagrożenia” w TVP1
Pokazany w niedzielę wieczorem w TVP1 dokument „Stan zagrożenia” oglądało średnio 1,68 mln widzów.
Pokazany w niedzielę wieczorem w TVP1 dokument „Stan zagrożenia” oglądało średnio 1,68 mln widzów.
Dołącz do dyskusji: 1,68 mln widzów dokumentu „Stan zagrożenia” w TVP1
Owszem, gdybyśmy byli bananową republiką to tak właśnie powinni zrobić, wiedząc, że na oficjalne instytucje rządowe dużego europejskiego państwa (tak, chodzi mi o Polskę) nie ma co liczyć. Od wsparcia rodzin powinni być profesjonaliści (w krajach europejskich funkcję taką sprawuje psycholog, niektórzy mają nawet specjalistów od traum powypadkowych, politycy raczej nie występują w tej roli i to chyba lepiej dla ofiar..); Zapytać czy mogą pomóc- komu pomagać i jak - rodzinom? kogo zapytać? Rosjan? - Ewa Kopacz pomagała- minister zdrowia, najwyższy rangą urzędnik polski obecny w tamtych dniach w Moskwie; ważny minister,ktoś z normalnego europejskiego kraju, cisnąłby Rosjan o umowę na obecność naszych patomorfologów podczas sekcji, ale nie, nasza ministra zdrowia zakasała rękawy, założyła rękawiczki. fartuszek i się zabrała nie wiadomo w sumie za co. Po co tam była, w czym i komu pomagała pani Minister Zdrowia?Sekcje robili Rosjanie, bez udziału naszych lekarzy. Czy Ewa Kopacz była wolontariuszką? Ale pomagała.Fakt. W tamtych dniach na każdym absolutnie szczeblu polskie instytucje zawiodły. Premier, służby, ministrowie, urzędnicy, BOR. Na filmie widać, jak Putin prawie prycha śmiechem obłapiając naszego premiera. Dobrze, że PiS się stamtąd zawinął, przynajmniej dziś o kilka kompromitacji mniej do przełknięcia. Przy okazji- film jest kiepski, przychylam się do negatywnych opinii na jego temat.
Oddawać "To był rok".