Ewa Chodakowska rozpętała burzę w mediach społecznościowych. Chciała wynająć fotografa za lajki na Instagramie
Fanpage Fototanio zamieścił na Facebooku screen e-maila od pracownika znanej trenerki personalnej Ewy Chodakowskiej. Proponuje ona, aby fotograf za darmo wykonał zdjęcia na 18. urodzinach siostrzenicy gwiazdy fitness. Zapłatą miało być umieszczenie nazwiska fotografa w relacjach na Instagramie. Wpis wywołał oburzenie fotografów i internautów.
Dołącz do dyskusji: Ewa Chodakowska rozpętała burzę w mediach społecznościowych. Chciała wynająć fotografa za lajki na Instagramie
Podpisywanie zdjęcia to dla ciebie darmowa usługa? Rozumiem że jak cytujesz książkę to też nie informujesz o autorze i tytule, bo przecież była by to darmowa usługa., utwór muzyczny, no name, nikt ci nie płaci byś podawał tytuł i wykonawcę. Obraz? No kto normalny informował by o autorze dzieła. Rozumiem że w twoim świecie coś takiego jak poszanowanie praw autorskich, nie istnieje.
Tak! To jest darmowa reklama.
Fotograf ma prawo chcieć podpisać zdjęcia, a klient ma prawo nie chcieć zatrudnić takiego fotografa.
Poszanowanie praw autorskich nie oznacza zgody na darmowe reklamowanie kogokolwiek.
Jeśli fotograf chce mieć dodatkowe, niefinansowe korzyści ze zlecenia, musi je zawrzeć w umowie i przekonać klienta do jej podpisania.