Kurski o dwóch latach prezesury TVP: spełniłem złożone obietnice, czas na kabarety i kulturę wysoką
- Wydaje mi się, że spełniłem wszystkie obietnice, które złożyłem - w taki sposób Jacek Kurski podsumowuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl dwa lata na stanowisku prezesa Telewizji Polskiej. Jako swoje sukcesy wymienia zwiększenie produkcji wewnętrznej i obecność sportu na antenach TVP. Kurski chce skupić się teraz m.in. na przywróceniu kabaretów do telewizji publicznej oraz zwiększeniu nacisku na kulturę wysoką.
Dołącz do dyskusji: Kurski o dwóch latach prezesury TVP: spełniłem złożone obietnice, czas na kabarety i kulturę wysoką
Panie prezesie, kultury wysokiej (poza wieloma znakomitymi powtórkami) jak na lekarstow (ergo: poukiwać jej należy z mikroskopem). Panie prezesie Kurski, czy to nie pan mówił, że angielsko języczny kanał TVP powstanie w ciągu dwóch lat? Mówił pan o zatrzęsieniu autorskich formatów i produkcji. Wiele pan mówił. I ma pan dużo szczęścia, że Lewy strzela gole, Orły jadą do Rosji a Kamil Stoch i ekipa skaczą po medale. Dlatego jest widownia i publiczność, ale to zasługa przede wszystkich sportowców.
I mógłbym mnożyć przykłady. Ale po co? Wypada, panie prezesie, obejrzeć w internecie pana opowieści przed Radą Mediów Narodowych, w październiku 2016 roku. Pan zapomniał a inni pamiętają.
I jeszcze jedno, jest pan człowiekiem bez klasy. Tutaj przypominam zwolnienie smsem pani Paczuskiej. Gentleman i galant pełen szacunku dla innych...
I mam nadzieję, że wreszcie - tak dla spokoju duszy i Pana i rzeszy Polaków, przede wszystkich tych, którzy jeszcze płacą abonament, ktoś ze stosownych urzędów nadzorujących wydatki w spółkach skarbu państwa, powie: Sprawdzam!
się go dotknąć.