Michael Todd: Blokada reklam w Chrome ma uczynić internet lepszym miejscem
Od 15 lutego 2018 r. nowa wersja przeglądarki Chrome będzie domyślnie blokować na stronach wybrane irytujące formaty reklamowe. To może oznaczać poważne konsekwencje dla wydawców i reklamodawców. W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Michael Todd z Google wyjaśnia szczegóły dotyczące adblockera wbudowanego w przeglądarkę. - Chrome nie będzie filtrować reklam na stronach, które są wpisane do Rejestru Certyfikowanych Firm. Żadna witryna nie będzie też nagle filtrowana z powodu pojedynczej irytującej reklamy - zapowiada.
Dołącz do dyskusji: Michael Todd: Blokada reklam w Chrome ma uczynić internet lepszym miejscem
akurat mało ma to wspólnego z tworzeniem lepszego świata ; ) google obiecuje blokowac reklamy - tylko przez przypadek zapomniał dodać że to ON SAM będzie decydował jakie reklamy wyświetlać, a jakie nie i zbijała kasę/ haracz w zamian za dopuszczenie do wyświetlania.; ) Korpo to korpo - z lepszym światem nie ma nic wspólnego
jest różnica między reklamą nieinwazyjną kulturalną, gdzieś na boku strony czy na górze , a miedzy chamskim spamem na cały ekran z dzwiekiem na 200% i samoistnym odtwarzaniem video, zzerajacym cenny transfer w telefonie, tablecie itp , nie uważasz ??? nie bronię googla ale obie strony są winne
Oczywiście, że jest różnica - ta druga forma reklam jest bardziej opłacalna. Reklamodawcy chętniej (i więcej!) zapłacą za reklamę, która zostanie przez odbiorców ZAUWAŻONA, a nie za reklamę gdzieś na boku strony, na którą mało kto zwróci uwagę...
Portale internetowe lepiej wiedzą, która forma reklam bardziej im się opłaca. Moje podejście jest proste i logiczne: jeśli komuś nie pasi forma reklam na którymś portalu, nie musi z niego korzystać, zawsze można zrobić wypad z takiego portalu. Ale jeśli ktoś mimo wszystko chce korzystać z treści takiego portalu i blokować reklamy (czyli nie dawać nic w zamian), jest to postępowanie wysoce niemoralne!