„Przyjaciele” serialem rasistowskim i homofobicznym? „Refleksje nad zmianami w popkulturze”
Po premierze na Netflixie kultowy sitcom „Przyjaciele” poddawany jest interpretacjom na tle prezentowanych w nim wzorców i zachowań kulturowych. Wielu widzów oskarża serial o brak różnorodności na tle rasowym, homofobię i seksizm. Reinterpretacje, jakim poddawani są „Przyjaciele”, to normalne zjawisko w krytyce kultury. Serii nie powinno się jednak analizować w całkowitym oderwaniu od realiów lat 90., kiedy był pierwotnie emitowany. Dla portalu Wirtualnemedia.pl komentują Magdalena Adamus, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk oraz Andrzej Tucholski.
Dołącz do dyskusji: „Przyjaciele” serialem rasistowskim i homofobicznym? „Refleksje nad zmianami w popkulturze”
Tolerancja nie oznacza akceptacji.
W odpowiednim towarzystwie można żartować ze wszystkiego, nawet niewybrednie.
Otyłość była, jest i zawsze będzie chorobą.
Są ludzie wykształceni i subtelni, są prości i bezpośredni. To się nazywa różnorodność.
Można nieakceptować, trzeba tolerować.
Czyli NIC się od lat 90. nie zmieniło.
Wbrew temu co lansują pseudoeksperci, których jedyną kompetencją jest pisanie blogów.