„Odeszła, trzaskając drzwiami”. Co się dzieje w Radiu 357?
Justyna Mączka odchodząc z Radia 357 dała do zrozumienia, że była to do końca jej decyzja. Choć zarząd radia pożegnał dziennikarkę - pozostało wrażenie, że nie wszystko w rozgłośni gra. Odejścia dziennikarzy są otoczone tajemnicą, zaś „przypadek Mączki” to tylko wierzchołek góry lodowej, dzięki któremu patroni i słuchacze mogą zaledwie domyślać się, co dzieje się w rozgłośni. I choć z wyjaśnień zarządu wynika, że wszystko przebiega zgodnie z planem - dziennikarze nie są co do tego przekonani.
Dołącz do dyskusji: „Odeszła, trzaskając drzwiami”. Co się dzieje w Radiu 357?
(RNŚ jest ich pięknym uzupełnieniem oczywiście)
Już widzę jak Agnieszka z rumieńcami czyta te artykuły. Jej kolagen pęka od bolesnego grymasu uśmiechu, zamrożonego odpowiednimi preparatami. Najlepszy prezent z okazji imienin.
Pokora i prawda — to tylko może was panie i panowie z R357 uratować i zapewnić stabilne funkcjonowanie.
Przyznam, że po zmianie ramówki znacznie częściej słucham RMF24 niż R357.