Radio ZET zmienia ramówkę. Dłuższe "ZET na punkcie muzyki", Piotr Sworakowski w niedziele

To dlaczego Radio Zet mając dziennikarzy z nazwiskami (Czarnecki, Osica, Gierszewski, Olejnik) nie wykorzystuje ich potencjału na antenie? Olejnik powinna mieć 5 takich rozmów w ciągu dnia, reporterzy więcej czasu w dziennikach lub w wejściach poza nimi. Dlaczego nie ma popołudniu drive time z prawdziwego zdarzenia z liveami, felietonami, reportażami? Dlaczego przeglądy prasy nagrywa się do internetu, dlaczego Olejna w radiu rozmawia 6 minut, a potem na www? Dlaczego wiadomości mają 2,5 minuty? Takich "dlaczego" są setki. A odpowiedzi? Bo tak im wychodzi z badań. Tylko że albo badania są ch*jowe, albo ankietowani k*rwy. Radio Zet skończyło się gdzieś między śmiercią Woyciechowskiego a przyjściem Kozyry. Potem było głupie ściganie się z eremefem zamiast szukania własnej formuły. A tak mamy 26:13. Można było przegrać w lepszym stylu

ja powtórzę, że fajnie się słuchało Zetki w latach 2009-2010, było Nie do zobaczenia, był reportaż Z bliska. Na antenie: Weiss, Kasprzyk, Miara, Turowski, Rokos, Chełminiak, Pawlikowska, Starybrat, Jagielski, Bryndal. Wiadomości były dłuższe, od 6 do 18 czytane duetach. Naprawdę fajna była wtedy też oprawa antenowa, można jej posłuchać tu:

https://www.youtube.com/watch?v=rRUQCrLdmp0