SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Reżyserzy oburzeni komentarzem do „Idy” w TVP2. „Rażąca manipulacja, droga do cenzury”

Gildia Reżyserów Polskich w liście do prezesa Telewizji Polskiej i dyrektora TVP2 protestuje przeciw emisji „Idy” w TVP2 wraz z dość krytycznym komentarzem ekspertów. - Uważamy, że TVP dopuściła się swoim materiałem rażącej manipulacji. „Ida” została przedstawiona w TVP2 w sposób stronniczy i krzywdzący. Budzi to nasz niesmak, sprzeciw, a także podejrzenie, że narzucanie interpretacji dzieła filmowego przed jego emisją w Telewizji Polskiej stanie się stałą praktyką - uważają reżyserzy.

Dołącz do dyskusji: Reżyserzy oburzeni komentarzem do „Idy” w TVP2. „Rażąca manipulacja, droga do cenzury”

71 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
WAD
Ten film jest po prostu słaby, nudny, nieudolnie zrobiony. Jakiejkolwiek treści doszukać się w nim trudno. Dostał Oskara chyba dla żartu.


Zdecydowanie. Polska powinna zrezygnować ze zgłaszania filmów do Oskarów i ustanowić własne nagrody. Coś na podobieństwo Narodnyj Artist CCCP. Przyznawałaby to wierchuszka PiS.
odpowiedź
User
dobrze robią
PiS zapowiadało, że odda TVP w ręce artystów, a póki co oddała TVP w ręce nikomu nieznanych dziennikarzy... nie tak miało być... reżyserzy dobrze robią protestując
odpowiedź
User
rybak
I co w tym dziwnego, ze był taki komentarz. Pamiętam jak BBC przed emisja "Nasze matki, nasi ojcowie" ang. Generation War wyemitowała 40 min program publicystyczny " Generation War: Fact and Fiction" z udziałem niemieckich producentów filmu i brytyjskiego historyka oraz dr wa Hoffman, która pochodziłaz z żydowskiej rodziny która przeżyła Holokaust w Polsce.
Co ciekawe w tym programie nie było widać tej samej buty niemieckiej co w stosunku do krytyki płynącej z Polski, pomimo, ze film w żaden sposób nie poruszał spraw Brytyjczyków . Chodziło tylko o kontrowersje, zarzut ze film przedstawia fałszywą historie. Ale co można było wobec kolonii to nie wobec poważnej publiki suwerennego państwa.
Po emisji tego programu nie było żadnych protestów ani komentarzy na temat "ideologicznej interpretacji " czy jakiejkolwiek ingerencji w odbiór filmu.
Najwyrażniej "BBC musi się wiele nauczyć" od naszych obrońców demokracji z Gildii i nie tylko, jednym słowem Wielka Brytania jaki to zacofany kraj.
odpowiedź