Wojciech Bojanowski z TVN24 zatrzymany na krótko w Tajlandii za użycie drona. "Niewielkie nieporozumienie"

Ale jak jakiś dzieciak będzie latał w pobliżu Okęcia, to wszyscy "redaktorzy" potępią. Jak swój, to dajcie tam spokój z procedurami bezpieczeństwa:(

Polski dziennikarz zostaje zatrzymany przez policję w kraju słynącym z więzień, z których się nie wychodzi. Za wykonywanie swojej pracy. Po prostu. To, jak w dzisiejszych czasach wyglądają jej standardy jest zupełnie na inną dyskusję,facet po prostu wykonuje robotę zleconą przez pracodawcę.Jako Polka mam nadzieję,ze nic mu się nie stanie,ze wróci do nas cały,jako branzowiec liczę,ze firma mu pomoże prawnie.Jako „pisior” powiem tak-kij w tyłek TVN’owi,są jacy są. Trzymam kciuki za bezpieczny powrót do domu, powodzenia kolego!!!

To straszny wstyd i hańba! Cały świat zastanawia się jak uratować zaginionych, akcja ratownicza naprawdę wysokiego ryzyka a tymczasem przyjeżdża dziennikarzyna z TVN-u i puszcza dronta przeszkadzając w akcji ratowniczej. Totalny brak wyczucia i poszanowania życia ludzkiego. Pogoń za sensacją za wszelką cenę.