Wydawnictwo Marquard Media Polska zwolniło Annę Mierzejewską, redaktor naczelną magazynu "Playboy Polska"

Wywalić kogoś z roboty podczas wigilii firmowej – tego jeszcze nie grali, brawo łysuś, ustanowiłeś nowe standardy

Z wydawnictw zawsze wylatujesz przed świętami

Skończcie już, bo to się robi męczące, z tą martyrologią dziennikarzy.
Pracownik taki sam jak każdy inny, raz zatrudniasz, innym razem zwalniasz.
Nie należy się nam żadna specjalna ochrona.
Tyle.

Święta racja! Płaczą już wszyscy, nawet zwolnione sprzątaczki... Jesteś pracownikiem najemnym, to musisz się liczyć z tym, że pracodawca da do wyboru wyjście oknem lub drzwiami!

Ludzie, Bijan w momencie jak kupił udziały to powiedział, że będzie zamykać papier. Mieliście kupę czasu, żeby ogarnąć robotę. Ale wy woleliście bawić się w "rodzinkę". Myśleliście, że jak tam pracowaliście po kilka, kilkanaście lat to zawsze będzie ktoś dla was utrzymywać stołki? Z jakiej racji? Przestańcie wylewać tu frustracje, pewnie pod wywiadem Bijana będzie jeszcze więcej syfu. Dział sprzedaży - nieudolny. Artykuły - banalne, puste. Uważacie się za takich speców? To było zrobić produkt, który się bronił. Nie bronił i kurnik zamknięto. I tak cud, że dopiero teraz.