Amerykanie, Francuzi, Japończycy, Koreańczycy, Rosjanie, Chińczycy - wszyscy przymierzają się do wystartowania w przetargu na budowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. – Jest duża konkurencja między producentami i ceny idą w dół – mówi prof. Grzegorz Wrochna z Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Ekspert szacuje, że koszt postawienia pierwszego bloku energetycznego nie przekroczy 10 mld euro.