650 mln zł z abonamentu w 2014 roku. Większość trafi do TVP
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji prognozuje, że w 2014 roku wpływy abonamentowe wyniosą 650 mln zł. Większość z nich trafić ma do TVP, a nie do spółek publicznego radia, jak to miało miejsce w poprzednich latach.
KRRiT podała, że przyjęta prognoza wpływów abonamentowych na rok 2014 na poziomie 650 mln została określana na podstawie kwoty przychodów z abonamentu w 2013 r. Aktualna prognoza na ten rok mówi właśnie o 650 mln zł wpływów, chociaż w czerwcu ub.r. Krajowa Rada prognozowała, że z abonamentu wpłynie w tym roku raptem 401 mln zł. Wpływy abonamentowe są obecnie większe m.in. za sprawą poprawy skuteczności Poczty Polskiej w ściąganiu zaległych opłat za minione lata.
Zgodnie z wtorkową decyzją KRRiT, 54,46 proc. wpływów abonamentowych za 2014 rok trafi do Telewizji Polskiej, podczas gdy w latach poprzednich udział TVP w przychodach abonamentowych wahał się od 44 do 45 proc. (w tym roku wynosi 44,89 proc.) Po otrzymaniu przez TVP kwoty 354 mln zł, dalsze środki będzie dzielone jeszcze korzystniej dla telewizji, bo otrzyma ona z nich 90 proc. (w br. udział TVP w nadwyżce to 40 proc.).
O zwiększenie udziału TVP we wpływach abonamentowych apelował w listopadzie ub.r. w liście do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka prezes TVP Juliusz Braun. Argumentował on, że prowadzenie działalności telewizyjnej wymaga nieporównywalnie wyższych nakładów niż w przypadku prowadzenia rozgłośni radiowej, a koszty realizacji misji publicznej ponoszone przez TVP są czterokrotnie wyższe niż w przypadku spółek radia publicznego (więcej na ten temat).
- Te proporcje są znacznie bardzie sprawiedliwe niż w ostatnich latach - poinformowało nas wczoraj biuro prasowe TVP, poproszone o komentarz do decyzji KRRiT. Jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że telewizja uważa, że powinna otrzymywać jeszcze więcej z abonamentu.
W związku z przesunięciem części środków do TVP, mniej procentowo otrzyma Polskie Radio. W przychodach abonamentowych za 2013 roku udział PR to 29 proc., a w 2014 roku wyniesie on tylko 24,31 proc. (do kwoty 158 mln zł, z nadwyżki radio otrzyma bowiem tylko 6 proc.) - Na pewno nie jest to decyzja, która nas cieszy - mówi nam Radosław Kazimierski, rzecznik prasowy Polskiego Radia.
- Polskie Radio to najbardziej misyjne medium w Polsce, skrupulatnie wykonujące swoje funkcje społeczne, oferując w zróżnicowanej formie program najwyższej jakości. Osiągamy to jednak, przede wszystkim, dzięki środkom abonamentowym. Coraz szersze poszukiwanie reklamodawców wiązałoby się z koniecznością stopniowej komercjalizacji programu, co byłoby zaprzeczeniem idei medium publicznego - mówi Kazimierski. Podkreśla on, że w spółce udało się zrównoważyć w 2012 swoje finanse i osiągnęła dobre wyniki. - Wszystko wskazuje, że podobnie będzie w roku bieżącym - dodaje.
Zmniejszy się też udział spółek radiofonii regionalnych we wpływach z abonamentu. W 2014 roku otrzymają one 21,23 proc. przychodów abonamentowych, podczas gdy tegoroczny ich udział w abonamencie wynosi 25 proc.
- Na zmianę proporcji finansowania pozwoliły wpływy abonamentowe szacowane na rok przyszły na poziomie tegorocznym i wnikliwa analiza planów programowo-finansowych wszystkich spółek mediów publicznych - mówi Wirtualnemedia.pl Jan Dworak, przewodniczący KRRiT. Wykazała ona stabilną sytuację ogólnopolskiego i regionalnych rozgłośni Polskiego Radia.
- Do tego doszło znaczne zmniejszenie wartości rynku reklamy telewizyjnej, źródła, które do niedawna pozwalało uzupełnić TVP braki finansowania publicznego - niestety, za cenę coraz większej komercjalizacji, czyli banalizacji programu. To były zasadnicze okoliczności podjętej przez KRRiT decyzji, w wyniku, której radio otrzymało finansowanie wszystkich istotnych zadań, natomiast TVP otrzyma kwotę zdecydowanie wyższą niż dotąd, która - mamy nadzieję - pozwoli na osiągnięcie stabilnej pozycji finansowo-ekonomicznej - tłumaczy Dworak.
Dołącz do dyskusji: 650 mln zł z abonamentu w 2014 roku. Większość trafi do TVP