SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Allegro zapowiada sankcje za sprzedawanie towarów poza serwisem i kontrole korespondencji

Allegro zaplanowało kampanię mającą ograniczyć finalizowanie sprzedaży poza platformą towarów wystawionych w serwisie. W planach są działania edukacyjne informujące o korzyściach ze sprzedawania za pośrednictwem Allegro i zagrożeniach płynących z transakcji dokonanych bez udziału serwisu. Allegro zapowiada też wyrywkowe kontrole korespondencji pomiędzy użytkownikami i sankcje dla tych którzy będą nakłaniali kupujących do sfinalizowania sprzedaży z pominięciem serwisu.

O zmianach w swojej polityce Allegro powiadomiło w komunikacie skierowanym do serwisu Wirtualnemedia.pl. Michał Bonarowski, public relations officer w Allegro ujawnił, że badanie przeprowadzone w styczniu br. potwierdziło niedozwolone praktyki sprzedających.

Niektórzy namawiali klientów do dokonania zakupu poza Allegro, np. w innym sklepie internetowym. Inni promowali sprzedaż poza Allegro przez wysyłanie ulotek reklamujących inne sklepy. Zdarzało się też sprzeczne z przepisami o ochronie danych osobowych dopisywanie klientów do marketingowych baz danych bez stosownej zgody. Okazało się również, że niektórzy sprzedawcy mogą nieświadomie łamać regulamin Allegro np. publikując w ofertach zachętę do negocjacji ceny, oferując wystawienia ofert na życzenie klienta czy proponując składanie zamówień telefonicznych.

Allegro zapowiada, że zamierza podjąć działania ograniczające praktykę sprzedawania poza serwisem wystawionych w nim towarów. Dla Allegro takie postępowanie sprzedawców oznacza wymierne straty finansowe. Transakcje poza platformą eliminują bowiem konieczność zapłaty prowizji, które w ub.r. w wybranych kategoriach zostały przez Allegro wyraźnie podniesione przy jednoczesnym zlikwidowaniu opłat za wystawianie ofert.

- Wkrótce podejmiemy działania informacyjne i edukacyjne skierowane do wszystkich sprzedawców na Allegro – zapowiada Michał Bonarowski. - 22 lutego br. doprecyzowaliśmy w regulaminie informacje o tym, jakie działania promujące sprzedaż prowadzoną poza Allegro stanowią naruszenie zasad. Będziemy wyrywkowo kontrolować treść korespondencji prowadzonej między sprzedającymi i klientami przez narzędzia udostępniane przez Allegro. Wprowadzamy też w regulaminie zasadę, że jedną z sankcji za złamanie zakazu promocji sprzedaży poza Allegro będzie - po wcześniejszym upomnieniu - obniżenie pozycji ofert danego sprzedawcy w rankingu trafności, a w ostateczności blokada sprzedaży oraz konta.

W komunikacie Allegro zapewnia, że w ramach działań edukacyjnych nadal będzie uświadamiać klientom, jak ważne i cenne jest bezpieczeństwo transakcji zawieranych na platformie. Przypomina, że użytkownicy są chronieni np. przez Program Ochrony Kupujących, dzięki któremu mogą otrzymać do 10 tys. zł zwrotu za nieudane zakupy w Allegro. Dodatkowo klienci i sprzedający mogą liczyć na wsparcie i interwencje obsługi serwisu w dyskusjach oraz pełną ochronę danych osobowych. Bezpieczeństwo ma też zapewniać system płatności Allegro Finanse.

W październiku 2016 roku Allegro i Ceneo zostały sprzedane przez Naspers za 3,25 mld dolarów funduszom inwestycyjnym Cinven, Permira i Mid Europa. Według badania Gemius/PBI w styczniu br. serwisy Grupy Allegro zanotowały 17,56 mln realnych użytkowników i 2,11 mld odsłon.

Dołącz do dyskusji: Allegro zapowiada sankcje za sprzedawanie towarów poza serwisem i kontrole korespondencji

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
seba
aliexpress jak i olx coraz bardziej się cieszy
0 0
odpowiedź
User
lol
Na Ebay jest to od kilku lat i nikt nie ma z tym problemu. Calkowicie rozmiem Allegro - ktos dzieki nim robi transakcje a chce ich oszukac nie placac prowizji.
0 0
odpowiedź
User
Marcin
Przecież te gnoje cały czas kontrolują korespondencję. Ten serwis stał się chodzącą reklamą prostactwa. Gimbaza która odpisuje na maile od dawna nie podaje w odpowiedziach nazwisk, od kilku dni nawet imion. Wstydem jest praca dla tego barachła, siedliska złodziei.
0 0
odpowiedź