SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Będą surowsze kary dla pijanych kierowców

Resort sprawiedliwości przygotował pakiet zmian w przepisach dotyczących pijanych kierowców. Projekt zakłada m.in. możliwość orzeczenia utraty prawa jazdy nawet na 15 lat i zaostrzenie sankcji dla sprawców uciekających z miejsca wypadku.

Marek Biernacki, fot. PAP / Grzegorz JakubowskiMarek Biernacki, fot. PAP / Grzegorz Jakubowski

Poinformowała o tym rzeczniczka ministerstwa Patrycja Loose. Jak podkreśliła, propozycje dotyczą zmian w Kodeksie karnym. "W najbliższych tygodniach trafią do uzgodnień międzyresortowych" - dodała.
 
Resort proponuje, aby zapisać, że za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości sąd mógłby orzec utratę prawa jazdy na okres od 3 do 15 lat. Pijanym recydywistom groziłaby utrata uprawnień na minimum 5 lat. Zaostrzona odpowiedzialność byłaby stosowana również wobec nietrzeźwych kierowców uznanych za winnych spowodowania wypadku, którego skutkiem byłaby śmierć lub poważne poszkodowanie innej osoby, a także kierowców, którzy uciekli z miejsca wypadku.
 
Propozycja zakłada, że razem z karą i zatrzymaniem prawa jazdy sąd orzekałby też od sprawców nawiązki na rzecz poszkodowanych. Za jazdę po pijanemu byłoby to 5 tys. zł na fundusz pomocy pokrzywdzonym. Dla recydywistów oraz pozostałych odpowiadających na podstawie zaostrzonych kryteriów nawiązka wynosiłaby co najmniej 10 tys. zł.
 
Projekt nowelizacji wynika z rekomendacji, jakie 7 stycznia przedstawił rząd. Zaproponowano wtedy, by kierowca, zatrzymany po raz pierwszy na prowadzeniu pod wpływem alkoholu, tracił prawo jazdy minimum na 3 lata; płacił nawiązkę - co najmniej 5 tys. zł, a jego dane osobowe byłyby publicznie ogłaszane. Kierowanie bez prawa jazdy byłoby przestępstwem, a nie wykroczeniem - jak obecnie, zaś kary dla recydywistów miałyby być wyższe. Premier Donald Tusk mówił też, że od 2015 r. każdy pojazd obowiązkowo będzie musiał być wyposażony w alkomat - co do tej zmiany nie zapadły jeszcze wiążące decyzje.
 
W lutym do rządu z dezyderatem w sprawie pijanych kierowców zwróciła się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Posłowie postulują, by działać na rzecz eliminowania przyzwolenia społecznego na prowadzenie pojazdów przez nietrzeźwych kierowców. W dezyderacie zgłoszono też postulat, aby rozważyć kwestię odpowiedzialności prawnej osób trzecich - także najbliższych - które nie robią nic, gdy widzą osobę pijącą i wsiadającą za kierownicę.
 
W opinii komisji obecne przepisy kodeksu karnego dają sądom możliwość "wydawania wyroków adekwatnych do wagi przestępstw" popełnianych przez nietrzeźwych kierowców, ale po analizie danych o wyrokach posłowie uznali, że sądy za często zawieszają skazanym wykonanie wyroku, co skazani traktują jako brak kary. Za celowe uznano jednak częstsze orzekanie przez sądy kary ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy społecznej lub orzekanie kar w systemie dozoru elektronicznego.
 
Dyskusja o pijanych kierowcach powróciła na początku roku, po tragicznym wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę, który śmiertelnie potrącił 6 osób, w tym 9-letnie dziecko, a dwoje kolejnych dzieci zostało rannych. Na kanwie tej sprawy partie zgłosiły pięć różnych projektów nowelizacji przepisów. Nad wszystkimi pracuje zespół roboczy przy komisji sprawiedliwości.
 
W poszczególnych projektach nowelizacji prawa postulowano m.in., by kierowca przyłapany w stanie nietrzeźwym płacił grzywnę równą wartości pojazdu, którym jechał, proponowano wprowadzenie odpowiedzialności karnej pasażerów, którzy podróżują z pijanym kierowcą, a także zgłaszano najdalej idący wniosek, aby sąd miał możliwość konfiskaty auta pijanego kierowcy.

Dołącz do dyskusji: Będą surowsze kary dla pijanych kierowców

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
stefan
no dobra, a co z pijanymi sędziami, radcami, radnymi, policjantami, politykami i innymi urzędnikami ? będzie po staremu czy im też się te kary zaostrzy?
odpowiedź
User
voidheart
o ile będą łaskawe zgłosić się przed oblicze sądu najwyższego :P
odpowiedź
User
asd
A co z karami dla znacznie wiekszej grupy ludzi, ktorzy spowodowali smierc lub kalectwo samochodem bo fantazja poniosla, bo nie umieli jezdzic, bo takie widzimisie? Aktualnie sedzia pogrozi palcem i da zawiasy - czyli praktycznie brak kary za zabicie czlowieka!
odpowiedź