SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Niemiecki sąd uznał, że ustawienia danych osobowych Facebook są nielegalne

Zdaniem sądu w Berlinie, domyślne ustawienia dostępu do danych osobowych na Facebooku są nielegalne. Użytkownicy nie są bowiem dostatecznie właściwie informowani, jak i kiedy będą one wykorzystywane i przetwarzane.

Mark Zuckerberg podczas konferencji Facebooka Mark Zuckerberg podczas konferencji Facebooka

O decyzji sądu poinformowała Niemiecka Federacja Organizacji Konsumenckich (VZVB). Tamtejsze prawo mówi, że prywatne dane osoby (jak imię, nazwisko, adres), mogą być wykorzystane przez komercyjną firmę tylko za jej wyraźną zgodą. W przypadku Facebooka przesłanka ta nie zostaje spełnione, wiele ustawień domyślnych w serwisie jest już obłożonych tą zgodą, mimo że użytkownik często o niej nie wie. Dochodzi zatem do sytuacji, w której użytkownik nieświadomie udostępnia swoje dane. To zdaniem niemieckiego sądu łamanie praw konsumenta.

- W ostatnich latach w serwisie wiele zmieniło się, jeśli chodzi o warunki korzystania z usługi i ochrony danych osobowych. Dokładamy wszelkich starań, aby nasze wytyczne były jasne i łatwe do zrozumienia. Nasze usługi są w pełni zgodne z prawem – twierdzą przedstawiciele Facebooka, cytowani przez Agencję Reutera

Sprawa trwała od 2015 roku. Facebook zapowiada apelację.

W ubiegłym roku Facebook odnotował 40,65 mld dol. przychodu, o 47 proc. więcej niż w roku 2016 (27,64 mld dol.). Zysk netto wzrósł z 10,22 do 15,93 mld dol. (+56 proc.).

Dołącz do dyskusji: Niemiecki sąd uznał, że ustawienia danych osobowych Facebook są nielegalne

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Polak
Jak to szło? Co to nasza lewica i antypis mówili, gdy Facebook usuwał patriotyczne profile, blokował jak chciał prawicowe treści, a oburzające lewicowe wisiały i wisiały - że posiadanie konta na Facebooku nie jest obowiązkowe, więc jak ci się nie podoba, to nie używaj? Czy nie tak to mówili? Widzicie, niemiecki sąd chyba nie popiera waszego zdania i starają się tam walczyć z tym co złe na Fejsie. A tam przecież mają taką rozwiniętą demokrację, to chyba się nie mylą. Więc kto się wg was myli lewico i antypisie, wy czy PiS i niemieckie sądy.
0 0
odpowiedź
User
kilka sugestii
Jak Facebook tak świetnie się czuje i zarabia miliardy to czy nie mógłby płacić podatków za użytkowników?. Mógłby dawać też im ekstra pensje comiesięczne za tą notoryczną inwigilację i wchodzenie w każdy aspekt życia. I życie byłoby wygodniejsze. No co? To marketing ma służyć ludziom, a nie robić z ludzi niewolników i króliczki doświadczalne. Fenomen portali społecznościowych wśród młodych ludzi jest bardzo prosty, jak ktoś nie potrafi, czy nawet nie chce próbować tworzyć relacji w prawdziwym świecie to woli pójść na łatwiznę, powstawia sobie fotki, pokomentuje, polajkuje rzeczy które lubi i osiąga pozorną radość, że jest na uwadze innych, a tak na prawdę mało kogo obchodzi. Niestety smartfony w tym pomogły i to bardzo. Instagram, Facebook i Messenger to czołowa trójka znajdująca się na ekranie głównym smartfona. Zastanawia mnie jedna rzecz - jak kiedyś młodzi zaczynali pić alkohol czy mieli pierwsze przygody z paleniem papierosów to wtedy mówiło się, że się uzależnisz, zniszczysz sobie zdrowie i życie itp. Jak obecnie widzi się skale uzależnienia od komórek(smartfonów) nie robi się z tym kompletnie nic, a próba zwrócenia uwagi na to spotyka się z lekceważeniem czasem nawet agresją, jakby to była próba zabrania komuś wolności. Czy przypadkiem zakaz sprzedaży smartfonów nie byłby idealną opcją? Być może właśnie wtedy ta wolność by powróciła? Może wreszcie pojawiłaby się refleksja w młodych głowach, że życie bez tego jest ciekawsze, fajniejsze i niemonotonne. W każdym bądź razie trzeba będzie podjąć jakieś bardziej radykalne środki, bo producenci smartfonów mają to gdzieś, bo przecież to ma uzależniać, bo im silniej uzależnia tym większy zysk i tak samo z portalami społecznościowymi. Im większa ruchliwość w sieci za pośrednictwem smartfona, im większa aktywność na fejsie i tym podobnych tym większy zysk. A wracając do tematu, to dobrze, że niemiecki urząd kontroli i ochrony konsumenckiej zajął się sprawą facebooka. Nasz Polski odpowiednik też rozpoczął kroki w tej sprawie, ale do tej pory od co najmniej roku nic nie wiadomo.
0 0
odpowiedź
User
W. Tom
Co ma piernik do wiatraka
0 0
odpowiedź